Na ogół nie opisujemy wydarzeń związanych z wojną w Libii, gdyż dostatecznie dużo informacji jest na ten temat w innych mediach. Tym razem sprawa jest jednak na tyle nietypowa, że warto o niej wspomnieć.
Otóż 1 kwietnia szwedzki parlament wyraził zgodę na wysłanie w rejon konfliktu ośmiu myśliwców JAS 39 Gripen, transportowca i samolotu wczesnego ostrzegania. Będzie to pierwsza zagraniczna misja szwedzkiego lotnictwa od 48 lat. Będzie to pierwszy udział Gripenów w prawdziwych działaniach bojowych. Podjęto jednak zastrzeżenie, że szwedzkie maszyny nie będą brały udziału w atakach na cele naziemne.
Pomimo, że Szwecja zachowuje neutralność i nie jest członkiem NATO, to od 1994 roku uczestniczy w programie Partnerstwo dla Pokoju, a także wysłała 500 żołnierzy do Afganistanu w ramach misji ISAF.
Szwedzkie lotnictwo po raz ostatni uczestniczyło w wojskowej misji poza granicami swego kraju w 1963 roku, kiedy to wysłano samoloty do Belgijskiego Konga w ramach misji ONZ.
(defencenews.com)