Dotyczący bazy İncirlik kryzys w stosunkach pomiędzy Turcją a niektórymi sojusznikami z NATO wzmaga spekulacje o zwiększonej obecności wojsk NATO na Krecie w Souda Bay. Jest to zatoka i naturalny port w pobliżu miejscowości Souda i od dawna w połączeniu z lotniskiem w Akrotiri jest wykorzystywana przez greckie i sprzymierzone siły zbrojne jako baza do prowadzenia operacji we wschodniej części Morza Śródziemnego.

Nieoficjalne źródła informują, że w ostatnim czasie aktywność na terenie bazy znacznie się zwiększyła, a sama baza ulega rozbudowie. Na szczególne podkreślenie zasługują regularne i coraz częstsze ćwiczenia prowadzone w tym regionie przez greckie i amerykańskie oddziały specjalne. Ponadto odnawiana co roku dwustronna umowa o współpracy wojskowej, która umożliwia Amerykanom korzystanie z bazy ma być teraz przedłużona od razu na pięć lat.

Zachodzą jednak obawy, że zacieśnianie więzi Waszyngtonu z Atenami spowoduje agresywną odpowiedź Turcji, która wzmoże napięcie w regionie Morza Egejskiego. W ostatnim czasie zanotowano w tym rejonie znaczny wzrost aktywności tureckich samolotów i okrętów, które według Grecji miały naruszać jej wody terytorialne i przestrzeń powietrzną.

Być może kolejne takie incydenty wystąpią już w poniedziałek i wtorek kiedy na wyspie Rodos będzie się odbywała Międzynarodowa Konferencja Bezpieczeństwa i Stabilności z udziałem przedstawicieli Grecji, Cypru, Albanii, Bułgarii, Słowacji, Libanu, Egiptu, Tunezji, Libii, Kuwejtu, Omanu, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

(ekathimerini.com)

U.S. Navy / Jeffrey M. Richardson