Rankiem 17 sierpnia, na przedmieściach Al-Kamiszli w muhafazie Al-Hasaka na północy Syrii, doszło do starcia między żołnierzami Syryjskiej Armii Arabskiej a patrolem kurdyjsko-amerykańskim. Według informacji syryjskich w walce zginęło dwóch żołnierzy, a dwóch kolejnych odniosło rany.
Do otwarcia ognia miało dojść, gdy amerykańscy żołnierze wraz z Kurdami próbowali minąć posterunek obsadzony przez syryjskich żołnierzy. Według oświadczenia dowództwa operacji „Inherent Resolve” patrol otrzymał zgodę na przekroczenia punktu kontrolnego, a następnie został ostrzelany z broni ręcznej.
W odpowiedzi członkowie patrolu ostrzelali pozycje SAA, a następnie wycofali się do bazy, nie poniósłszy żadnych strat. Koalicja zapewnia, że patrol nie wezwał wsparcia powietrznego.
Odmienną relacje przedstawia rząd w Damaszku. Według żołnierzy rządowych to Amerykanie jako pierwsi otworzyli ogień, a po oddaniu kilku strzałów wycofali się i wezwali wsparcie lotnicze. Około trzydziestu minut później posterunek miał zostać zniszczony ogniem z działek pokładowych dwóch śmigłowców uderzeniowych. Syryjska agencja SANA podaje, że obsada posterunku odmówiła Amerykanom prawa przejazdu.
Tego samego dnia w Internecie opublikowane zostało nagranie, na którym zarejestrowano wymianę ognia pomiędzy patrolem a obsadą posterunku. Na nagraniu oprócz kilku wozów koalicji widoczny jest krążący w pobliżu śmigłowiec.
Syryjskie wojska stacjonują wzdłuż północnej granicy od jesieni 2019 roku, kiedy Turcja rozpoczęła skierowaną przeciwko syryjskim Kurdom operację „Krynica Pokoju”. Utworzenie posterunków rządowych stworzyło strefę buforową pomiędzy Turcją a pozycjami Syryjskich Sił Demokratycznych i zatrzymało postępy Recepa Tayyipa Erdoğana w północnej Syrii.
Region muhafazy Al-Hasaka stanowi jedno z największych zagłębi produkcji syryjskiej ropy. Samo Al‑Kamiszli w 2014 roku obwołano stolicą Autonomicznej Administracji Północnej i Wschodniej Syrii – czyli Rożawy.
Zobacz też: Sudańsko-egipskie patrole przeciw libijskim bojówkom
(twitter.com/OIRSpox, sana.sy)