W sobotę 18 lipca trzy niezidentyfikowane bezzałogowe pojazdy latające dokonały w północnej Syrii ataku na siedzibę Watad Petroleum. Firma odpowiedzialna jest za import tureckiej ropy do rządzonego przez syryjskich rebeliantów Idlibu. Według informacji islamistycznej Hajat Tahrir asz-Szam atak nie wyrządził żadnych strat.

Zdjęcia z ataku wykonane przez rebeliantów opublikowano w internecie. Na jednym z kadrów ujęty został pocisk wykorzystany w nalocie. Według syryjskich aktywistów był to debiut nowej syryjskiej amunicji krążącej. Do tej pory jednak nie podano do oficjalnej wiadomości, jakiej broni użyto w ataku.

Na zdjęciu widoczny jest pocisk ze skrzydłami w układzie X. Konstrukcja budową przypomina rozwijaną w Izraelu rodzinę amunicji krążącej Hero (na zdjęciu tytułowym). Nie wiadomo, w jaki sposób tak zaawansowana broń trafiła w posiadanie Syryjskiej Armii Arabskiej. Jedną z rozpatrywanych możliwości jest zakup z Iranu kopii rozwiązań zachodnich odtworzonych w drodze wstecznej inżynierii lub pozyskanie takiej broni przez Rosję.

Oryginalny pocisk Hero-30 waży 3,5 kilograma (w tym głowica bojowa – 1,5 kilograma) i może być noszony w plecaku przez jednego żołnierza. Bateria wystarcza na pół godziny lotu, a zasięg wynosi 40 kilometrów.

Zobacz też: Izrael zamówił amunicję krążącą Spike FireFly

(twitter.com/WithinSyriaBlog)

UVision