25 lipca około godziny 4:30 rano czasu miejscowego Misterei w Darfurze Zachodnim stało się sceną kolejnej zbrodni. Z dwóch stron do miasta wkroczyły uzbrojone oddziały, które otworzyły ogień do cywilów. Według danych Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej zginęło sześćdziesiąt osób (niektóre źródła podają sześćdziesiąt osiem), a kolejne sześćdziesiąt odniosło ciężkie obrażenia.
Świadkowie donoszą, że wśród napastników byli członkowie Kuwat al-Dam as-Sari (Sił Szybkiego Reagowania). Masakra trwała prawie dziewięć godzin – oprócz morderstw napastnicy także podpalali wiele budynków. W tym czasie na odsiecz cywilom z Darfuru Zachodniego nie przybyła ani policja, ani wojsko rządowe. Przedstawiciele tak zwanych komitetów oporu, starających się zapewnić ochronę ludności, stwierdzili, że zbrodnia w Misterei nosi znamiona ludobójstwa.
Jest to drugi atak na Misterei w ciągu siedmiu dni. Wcześniej bojownicy ostrzelali pokojową demonstrację. Zabili wówczas dwie osoby i ranili piętnaście. Mieszkańcy są rozczarowani biernością Chartumu, który ich zdaniem nie potrafi skutecznie obronić cywilów przed napadami uzbrojonych band. Tysiące ludzi uciekło z Misterei, kierując się głównie do Al-Dżunajny, stolicy stanu Darfur Zachodni.
Kuwat al-Dam as-Sari (Sił Szybkiego Reagowania) w 2013 roku zostały włączone do sudańskich sił zbrojnych, jednak zachowały niemal całkowitą niezależność. Ich integracja z wojskiem była fikcją, a bojownicy nadal działają poza wszelką kontrolą państwa i dopuszczają się zbrodni przeciwko ludności cywilnej. Wielu członków grupy nadal jest lojalnymi stronnikami obalonego Umara al‑Baszira.
Sytuacja w Sudanie
Jednymi z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Sudanu była secesja Sudanu Południowego i obalenie wieloletniego dyktatora Umara al-Baszira. Obecnie kraj znajduje się w przełomowym momencie. Cywilna opozycja i wojsko próbują wypracować nowy model współpracy po trzech dekadach samowładztwa al-Baszira.
Wielu oficerów należących do „starej gwardii” oskarżanych jest o aktywny udział w zbrodniach przeciwko ludności cywilnej. Dotyczy to w szczególności dowódców oddziałów dżandżawidów – kawalerii wykorzystywanej do pacyfikowania całych wiosek w Darfurze. Ofiary sudańskiej wojny domowej nadal czekają na sprawiedliwość, jednak proces pojednania, jak w przypadku każdego konfliktu tego rodzaju, będzie długi i bolesny.
Zobacz też: Syria: Rząd stosuje systematyczną przemoc seksualną wobec więźniów
(dabangasudan.org, allafrica.com)