Rosyjskie samoloty bojowe spadają już nie tylko w Ukrainie. Dziś wieczorem bombowiec frontowy Su-34 rozbił się w mieście Jejsk – tuż obok bloku mieszkalnego w centrum miasta. Obaj członkowie załogi zdołali się katapultować (na poniższym zdjęciu widać jeden spadochron), ale zginęło co najmniej sześcioro cywilów, a ponad dwadzieścia osób zostało rannych. W rosyjskich mediach pojawiła się informacja, że doszło do pożaru silnika.
Nie wiadomo na razie, co konkretnie doprowadziło do wypadku. Jak zwykle prawdopodobną przyczyną jest oczywiście usterka techniczna silnika, ale w takiej sytuacji najciekawsze pytanie dotoczyłoby tego, czy usterka wynikła z obciążenia samolotu służbą bojową. Inne doniesienia mówią o zassaniu ptaka do silnika. Według wstępnych informacji feralny bombowiec spędził w powietrzu niewiele czasu i próbował zawrócić na lotnisko krótko po starcie.
When I saw this photo, supposedly showing an Su-34 fighter jet slamming into an apartment building in Yeysk, Russia, I couldn't believe it.
But I have found the photo location: 46.679614, 38.295050
It is indeed in Yeysk. pic.twitter.com/UybPjsRHzJ
— Geoff Brumfiel (@gbrumfiel) October 17, 2022
Jeżeli samolot był tuż po starcie, miał pełne zbiorniki. Jeśli przed wylotem zatankowano go pod korek, oznacza to, że w zbiornikach wewnętrznych czekało około 12 ton paliwa. I jak można by się spodziewać w tych okolicznościach, eksplozja spowodowała rozległy pożar w bloku mieszkalnym – płomienie objęły pięć pięter w kilku pionach. Kilka kondygnacji częściowo się zawaliło.
Akcję ratunkową utrudniało to, że bombowiec był uzbrojony i – jak słychać na poniższym nagraniu pokazującym jednego z pilotów – że w ogniu przez długi czas dochodziło do eksplozji amunicji. W gruzach bloku czekają tymczasem na pewno kolejne ofiary. Był wieczór, po 18.00 czasu lokalnego, niektórzy mieszkańcy może już powoli szykowali się do snu.
Według oficjalnego komunikatu rosyjskiego ministerstwa obrony samolot wykonywał lot ćwiczebny – teoretycznie jest to możliwe, ale jakoś nie chce się wierzyć. W Jejsku ma siedzibę 859. Ośrodek Szkolenia Bojowego, ale jednocześnie baza ta jest intensywnie wykorzystywana przez samoloty odbywające loty bojowe nad Ukrainą.
Kuban': 4 dead, 6 missed, 25 wounded as result of military Su-34 crash in Eysk of Krasnodar Krai https://t.co/FsrycxFEbb pic.twitter.com/ygU65MPsvp
— Liveuamap (@Liveuamap) October 17, 2022
Jejsk leży w Kraju Krasnodarskim nad Zatoką Taganroską, czyli północno-wschodnim ogonkiem Morza Azowskiego, na południowy wschód od Mariupola. Maszyna rozbiła się u zbiegu ulic Komunistycznej i Czerwonej, cztery kilometry od progu pasa. Z nagrań wideo i mapy wynika, że samolot w ostatnich sekundach leciał mniej więcej ze wschodu na zachód, co współgra z wersją o próbie powrotu do bazy lotnictwa marynarki wojennej na zachodnich obrzeżach Jejska.
Videos of the Su-34 bomber crashing. 2/https://t.co/qK37FFwzCIhttps://t.co/IvxEszvpmv pic.twitter.com/agn8CL1opD
— Rob Lee (@RALee85) October 17, 2022
Piloci katapultowali się w ostatnich sekundach przed uderzeniem o ziemię, co sugeruje, że do samego końca walczyli o doprowadzenie maszyny na lotnisko. Poniższy filmik pokazuje wszakże coś dziwnego. Wydaje się, że jeden fotel wyrzucany uderzył w ramię żurawia budowlanego.
Według danych zebranych przez autorów bloga Oryx Rosja straciła dotąd w trakcie wojny w Ukrainie szesnaście maszyn tego typu (nie licząc dzisiejszej), w tym co najmniej jedną zestrzeloną przez własne siły. Innymi słowy: Rosjanie stracili 11% ze wszystkich 147 wyprodukowanych Fullbacków.
Zobacz też: Ukraińskie systemy Starstreak mają już na koncie pierwsze zestrzelenie