Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy weszło w życie wczoraj o 11.15 czasu lokalnego – po blisko szesnastu miesiącach niszczycielskiej wojny, która pochłonęła co najmniej 50 tysięcy istnień ludzkich. Minęły już ponad dwadzieścia cztery godziny i, mimo problemów, można stwierdzić, że okres ten był obiecującym prognostykiem.
Jeszcze w ostatniej chwili rozejm stanął pod znakiem zapytania – Hamas do ostatniej chwili zwlekał z przekazaniem listy nazwisk trzech zakładniczek, które zamierzał zwolnić w pierwszej kolejności. Wynikało to jakoby z problemów „technicznych”. Obecny wódz Hamasu w Gazie, Muhammad Sinwar (brat Jahji) kontaktuje się ze światem zewnętrznym jedynie za pośrednictwem kurierów. A bez jego zgody hamasowcy nie wypuściliby ani jednego zakładnika.
Z kolei Izrael podkreślał, że porozumienie zakłada uprzednie zgłoszenie listy nazwisk i że bez niej Cahal nie wstrzyma działań bojowych. Lista miała być przekazana izraelskim negocjatorom na dwadzieścia cztery godziny przed przekazaniem zakładniczek w ręce pośredników z Czerwonego Krzyża, czyli w sobotę do 16.30 czasu lokalnego.
Jeszcze o godzinie 8.30 w niedzielę, czyli w momencie, w którym rozejm miał wejść w życie, Izraelczycy wciąż nie dostali listy. Kontradmirał Daniel Hagari, szef służby prasowej Cahalu, zapowiedział wobec tego, że działania bojowe będą trwały, ale Izrael jest gotów w każdej chwili przyjąć listę i wprowadzić w życie pierwsze postanowienia dealu. I faktycznie, tuż po 9.00 czasu lokalnego izraelska artyleria ostrzelała cele w północnej części Strefy Gazy, a drony i samoloty załogowe przeprowadziły naloty na infrastrukturę Hamasu. Według hamasowskiego ministerstwa zdrowia zginęło wówczas osiem osób.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Z kolei w Izraelu do Sądu Najwyższego trafił wniosek o zablokowanie zwolnienia tak zwanych więźniów bezpieczeństwa, a w nocy z soboty na niedzielę odbyły się w Jerozolimie manifestacje przeciw zawieszeniu broni. Demonstranci obrzucili policję kamieniami, trzy osoby zatrzymano, w tym przy jednej znaleziono koktajl Mołotowa. Ultraprawicowa partia Żydowska Siła, na której czele stoi minister bezpieczeństwa Itamar Ben Gwir, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami opuściła koalicję. Oprócz Ben Gwira do dymisji podali się minister do spraw dziedzictwa narodowego Amichaj Elijahu i minister do spraw rozwoju kresów Jicchak Wasserlauf. Miejsce Ben Gwira zajmie prawdopodobnie Awi Dichter z Likudu, obecnie minister rolnictwa.
במחאה נגד העסקה: מאות מפגינים חוסמים את הכניסה לירושלים סמוך לגשר המיתרים, בפעם הרביעית השבוע @GLZRadio pic.twitter.com/SeNqVEk5mn
— אלישיב הראל | Elyashiv Harel (@elyashivharel) January 18, 2025
Listę nazwisk przekazano dopiero około godziny 11.00. Niedługo potem Cahal ogłosił, że wstrzymanie działań bojowych nastąpi o 11.15. Wkrótce potem przez przejście graniczne Kerem Szalom do Gazy wjechał konwój około 200 samochodów ciężarowych, w tym 20 z paliwem. Łącznie pierwszego dnia wjechało tam 630 ciężarówek, z czego około 300 skierowało się do północnej części Strefy. Katar zapowiedział, że w ciągu pierwszych dziesięciu dni dostarczy do Gazy 12,5 miliona litrów paliwa.
Jeszcze zanim rozejm formalnie wszedł w życie, w Rafah odbyła się swoista defilada hamasowców. Wkrótce później hamasowskie siły bezpieczeństwa zaczęły jawnie działać w mieście Gaza.
عناصر من أجهزة الأمن الفلسطينية في #غزة ينتشرون في الشوارع لضبط الأمن#حرب_غزة pic.twitter.com/64cURk14G8
— قناة الجزيرة (@AJArabic) January 19, 2025
Hamas zwolnił trzy kobiety: Romi Gonen (lat 24), Emily Damari (28, mająca również obywatelstwo brytyjskie) i Doron Steinbrecher (31). Zakładniczki zabrano do wojskowej placówki medycznej przy granicy ze Strefą na wstępne badania, a następnie śmigłowcem do szpitala, gdzie czekały na nie rodziny. Izrael zwolnił 90 więźniów bezpieczeństwa – kobiet i małoletnich – z których 78 przetransportowano na Zachodni Brzeg, a 12 – do Jerozolimy Wschodniej.
מצורף תיעוד מרגע החבירה של כוח יחידה מיוחדת עם השבות מידי ארגון הצלב האדום pic.twitter.com/m6DRdKgrha
— צבא ההגנה לישראל (@idfonline) January 19, 2025
Minister obrony Jisrael Kac poinstruował ramatkala (szefa sztabu Cahalu), generała broni Herciego Halewiego, aby pododdziały na Zachodnim Brzegu uniemożliwiły ludności celebrowanie zwolnionych więźniów. Halewi stwierdził, że Cahal musi być gotowy do prowadzenia działań zakrojonych na dużą skalę na Zachodnim Brzegu i w Libanie.
Minionej nocy w wybuchu „ajdika” w mieście Tammun na północy Zachodniego Brzegu zginął starszy sierżant Brygady Regionalnej „Efraim”. Doszło też do napaści na ludność palestyńską Zachodniego Brzegu. Osadnicy sprzeciwiający się rozejmowi podpalili kilka domów i samochodów. Wojsko zatrzymało dwóch sprawców.
#Ceasefire? Not in the West Bank
Tonight, dozens of settlers are attacking Palestinian villages across the West Bank.
In the village of Sinjil – Settlers set fire to two homes and at least four vehicles.
In the village of Ein Siniya – Settlers attacked and set fire to homes.
In… pic.twitter.com/nZ24wiEK5B— Yesh Din English (@Yesh_Din) January 19, 2025
Kac zapowiedział również, że wojna nie skończy się, dopóki wszyscy zakładnicy nie zostaną zwolnieni. Negocjacje w sprawie drugiej fazy rozejmu mają się zacząć 16. dnia. Na razie projekt rozejmu rozpisany jest na 42 dni. Podczas pierwszej fazy zwolnionych ma być 30 zakładników i 1900 więźniów bezpieczeństwa (w tym około 270 skazanych za udział w morderstwach dokonanych na obywatelach Izraela).
@IsraeliPM continue posting invasive, voyeurstic video clips transmitting every sigh, cluck & caught breath of vulnerable freed hostages in no condition to grant permission, assuming they were asked. Remember that these families have already been coerced to be nice to the PM. pic.twitter.com/YWnoREGY8Q
— Noga Tarnopolsky נגה טרנופולסקי نوغا ترنوبولسكي (@NTarnopolsky) January 20, 2025
W czasie pierwszej fazy pododdziały Cahalu wycofają się do strefy buforowej w Strefie Gazy przy granicy z Izraelem, a także z korytarza Necarim, przecinającym całą enklawę na dwoje od kibucu Be’eri do Morza Śródziemnego, oraz z niemal całego korytarza Filadelfi, czyli wąskiego 14-kilometrowego pasa wzdłuż granicy Strefy Gazy z Egiptem. Ten ostatni był jedną z największych kości niezgody we wcześniejszych negocjacjach. W pierwszej fazie uchodźcy będą też mieli prawo wrócić do północnej części Strefy.
Przyszłość Gazy pozostaje pod znakiem zapytania. Ultraprawicowy minister finansów Becalel Smotricz z Partii Religijnego Syjonizmu nawołuje do okupacji całej Strefy i ustanowienia tymczasowego rządu wojskowego, bez którego niemożliwe będzie pokonanie Hamasu. Smotricz zapewnił, że doprowadzi do rozwiązania rządu, jeśli ten nie będzie dążył do objęcia całej Strefy kontrolą Izraela. Netanjahu jednak wielokrotnie wcześniej oświadczał, że nie ma takich planów. Ale było to za kadencji Joe Bidena, teraz zaś jesteśmy już w drugiej erze Donalda Trumpa, który prawdopodobnie zostawi Państwu Żydowskiemu dużo większe pole manewru.
Pozostaje też pytanie, czy rozejm utrzyma się poza pierwszą fazę. Zarówno w Izraelu, jak i poza jego granicami istnieją obawy, że po użyciu pierwszej fazy w roli swoistego listka figowego Bibi wykorzysta byle pretekst, aby wznowić działania bojowe. Smotricz oświadczył już, że premier zapewnił go, iż jest gotów przystąpić do dalszej walki właśnie po pierwszej fazie.
Smotricz stwierdził, że Partia Religijnego Syjonizmu – w przeciwieństwie do Żydowskiej Siły – pozostaje w rządzie właśnie po to, aby dopilnować, że wojna się nie skończy. Zaapelował również o zmianę na stanowisku ramatkala.
Według serwisu The Times of Israel przyszły amerykański doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz (notabene pierwszy „zielony beret” wybrany do Kongresu) zapewnił krewnych amerykańskich zakładników, że administracja Trumpa dopilnuje, aby implementowano kolejno wszystkie fazy zawieszenia broni. Wznowienie walki oznaczałoby bezpośrednie zagrożenie dla życia zakładników, których zwolnienie zaplanowano na drugą fazę. W wywiadzie dla CBS Waltz powiedział z kolei, że Hamas już nigdy nie będzie rządził Gazą i że jeśli organizacja spróbuje wycofać się rakiem z układu, Stany Zjednoczone pomogą Izraelowi ją unicestwić.
Na marginesie odnotujmy, że pododdziały Cahalu (w tym komandosi Szajetet 13) we współpracy ze służbą bezpieczeństwa Szin Bet odbiły też zwłoki sierżanta sztabowego Orona Szaula, zabitego podczas wojny w Gazie w 2014 roku. Szaul poległ wraz z sześcioma innymi żołnierzami w transporterze opancerzonym M113 ostrzelanym przez hamasowców w dzielnicy Szudżaijja. Dziś odbył się pogrzeb Szaula.
*יותר מעשור אחרי: אמו של אורון שאול נפרדת ממנו* (כאן ) pic.twitter.com/Ua41FLg7W6
— לירי בורק שביט (@lirishavit) January 20, 2025