Sędzia wojskowy prowadzący postępowanie w sprawie zamachu na USS Cole podjął wczoraj decyzję, iż nie uwzględni zeznań oskarżonego, Saudyjczyka Abd ar-Rahima an-Nasziriego, w których ten przyznał się do winy. Według sędziego treść zeznań została wymuszona przez agentów federalnych za pomocą tortur. Oskarżonemu grozi kara śmierci.
Nasziri jest przetrzymywany w bazie Guantanamo Bay i tam też toczy się jego proces. New York Times cytuje postanowienie, w którym sędzia, pułkownik Lanny J. Acosta Junior, stwierdza: „Wyłączenie takich dowodów pociąga za sobą koszty społeczne. Ale dopuszczenie dowodów zdobytych poprzez tortury lub wynikłych z tortur przez ten sam rząd, który chce prowadzić postępowanie i stracić oskarżonego, może oznaczać jeszcze większe koszty społeczne”.
Atak na niszczyciel USS Cole (DDG 67) typu Arleigh Burke nastąpił 12 października 2000 roku. O 11.18 do okrętu stojącego w porcie w Adenie podpłynęła niewielka łódź z dwiema osobami na pokładzie. Gdy jednostki były dostatecznie blisko siebie, napastnicy uruchomili ładunki wybuchowe, robiąc w burcie okrętu wyrwę o wymiarach 12 na 18 metrów. W wyniku eksplozji zginęło siedemnastu marynarzy, a trzydziestu odniosło obrażenia. Okręt wrócił do normalnej służby dopiero w listopadzie 2003 roku.
Last month, a military judge presiding over case of al-Qaeda recruiter/planner Abd al-Rahim al-Nashiri agreed to consider info obtained during Nashiri's torture by CIA interrogators to support an argument in pretrial proceedings at Guantánamo Bay. https://t.co/Ajk409pM1q pic.twitter.com/ptufOYfk6g
— CEP (@FightExtremism) June 16, 2021
Amerykanie podczas wyjaśniania okoliczności ataku odpowiedzialnością obarczyli sudański rząd. Bezpośrednimi sprawcami byli członkowie Al-Ka’idy, jednak Chartum nie tylko finansowo wspierał organizację, lecz również na jego terytorium wyszkoleni zostali dwaj zamachowcy. Sudańczycy początkowo zdecydowanie odrzucili oskarżenia i odmówili wypłaty jakichkolwiek odszkodowań. Po usunięciu prezydenta Omara al-Baszira nowy rząd postanowił dążyć do normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi i zgodził się na wypłatę rekompensat, lecz bez wzięcia odpowiedzialności za atak.
Nasziri, mający dziś pięćdziesiąt osiem lat, był lokalnym dowódcą Al-Ka’idy na obszar krajów Zatoki Perskiej i jest oskarżony między innymi o zaplanowanie zamachu na Cole’a. Jego sprawa jest najdłuższą ze wszystkich toczących się w Guantanamo, a także jedną z najbardziej kontrowersyjnych.
Amerykanie pojmali Nasziriego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w 2002 roku. Początkowo był przetrzymywany w tajnych więzieniach CIA, tak zwanych black sites, w Tajlandii i Polsce. Poddawano go tam waterboardingowi (podtapianiu) i innym torturom, takim jak zamykanie w trumnie, bicie i grożenie egzekucją, aby wymusić zeznania i przyznanie się do winy. Wśród innych zarzutów, do których się przyznał, było zaplanowanie ataku samobójczego na francuski zbiornikowiec MV Limburg i planowanie porwania samolotu, który następnie miał być rozbity o jakiś statek. Na Kubę Nasziri trafił w roku 2005.
W 2014 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, iż władze Rzeczypospolitej pozwalały służbom amerykańskim na przetrzymywanie i maltretowanie więźniów w Starych Kiejkutach, a tym samym dopuściły się naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Nasziri otrzymał w śledztwie status pokrzywdzonego.
Przesłuchania Nasziriego i innego podejrzanego, Palestyńczyka Abu Zubejdy, w Tajlandii oraz tortury, jakim ich poddano, nagrano na wideo. Powstało w sumie ponad dziewięćdziesiąt taśm, z czego ogromna większość przedstawiała Abu Zubejdę (on również otrzymał status pokrzywdzonego przed ETPC). Wszystkie jednak zniszczono w listopadzie 2005 roku. Sześć lat później sąd federalny postanowił, że CIA i jej pracownicy nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za zniszczenie nagrań.
Adwokat Nasziriego Richard Kammen twierdzi, iż według Sondry Crosby spośród wszystkich ofiar tortur, z którymi Crosby miała do czynienia, jego klient jest jedną z najbardziej skrzywdzonych. Crosby to lekarka, której pozwolono, jako jednemu z pierwszych niezależnych ekspertów zewnętrznych, zbadać więźniów w Guantanamo Bay. Na Kubie nawet po zamknięciu programu „wzmocnionych technik przesłuchiwania” Nasziri i inni więźniowie byli maltretowani na inne sposoby: pozbawiano ich snu, zamykano w izolatkach i grożono torturami.
Prokuratorzy oskarżający Nasziriego uważają, że jego przyznanie się do winy uzyskane w Guantanamo Bay w roku 2007 to jeden z głównych dowodów w sprawie. Sam Nasziri utrzymuje, że nie był członkiem Al-Ka’idy i nie miał nic wspólnego z atakiem na Cole’a. Przyznaje jednak, iż znał osobiście Usamę ibn Ladina i przyjmował odeń pieniądze, które miały stanowić inwestycję we wspólne przedsiębiorstwo żeglugowe.
Zobacz też: Saudyjsko-irańskie odprężenie na kruchych podstawach