Tydzień temu na pokazach w Zhuhai myśliwce J-20 Sił Powietrznych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej zaprezentowały się w nowym kamuflażu, z pełnym zestawem pocisków powietrze–powietrze PL-10 i PL-15. Teraz dochodzą do tego wieści, że dzięki wyposażeniu ich w instalacje do tankowania w locie promień działania maszyn tego typu może ulec dodatkowemu zwiększeniu.

Choć jeden z kadrów został najprawdopodobniej wyretuszowany przez cenzora, na stopklatce z materiału filmowego wyemitowanego przez chińską rządową telewizję CCTV widać niewyraźny kształt chowanej w kadłub sondy do tankowania w powietrzu. Dzięki niej J-20 będą mogły pobierać paliwo z przebudowanych na latające cysterny bombowców Xian H-6.

Wedle wyjaśnień anonimowego eksperta cytowanego przez stronę internetową Global Times składanie sondy jest korzystne, ponieważ w normalnym locie nie zwiększa ona wykrywalności myśliwca. Niesie jednak za sobą pewne ryzyko, gdyż w przypadku jej nierozłożenia tankowanie może w ogóle nie dojść do skutku, a w razie uderzenia ich koszem osłony wysięgnika mogą uszkodzić myśliwiec.

Ciekawie wygląda natomiast sama mechanika rozwiązania, gdyż na jednym zdjęć, w przeciwieństwie choćby do wielu maszyn NATO, sonda do tankowania w J-20 wygląda na nie tylko rozkładaną, ale również wysuwaną ukośnie w kierunku lotu. Samo fakt jej umieszczenia może być też dawać dodatkowy punkt do szybkiego zaopatrywania maszyny w paliwo podczas postoju na ziemi.

Dzięki zamykaniu komory bocznej ponad wysuniętym pociskiem minimalizowany jest negatywny wpływ jej otwarcia na skuteczną powierzchnię odbicia płatowca.

Oficjalnie bojowy promień działania Chengdu J-20 nie jest znany, zachodnie źródła podejrzewają jednak, że może on wynosić – bez tankowania w powietrzu – około 1100 kilometrów. Jak twierdził ostatnio w Zhuhai główny inżynier projektu, Yang Wei, to jeszcze nie wszystko, czym ten myśliwiec może świat zaskoczyć.

– Po pierwsze, J-20 ma znakomite właściwości stealth – oświadczył Yang w wywiadzie telewizyjnym. – Po drugie, ma doskonałe możliwości w zakresie wykonywania uderzeń na duże dystanse. Po trzecie, ma ogromne możliwości co do prowadzenia wojny informacyjnej. Tych jego kluczowych walorów nie da się jednak zademonstrować na pokazach lotniczych.

Zobacz też: Chińscy piloci o J-20

(globaltimes.cn, airforcetimes.com)

神翼大帝, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International