Sztab Generalny Wojska Polskiego wraz z Marynarką Wojenną poinformował o wspólnych ćwiczeniach okrętu dowodzenia siłami przeciwminowymi ORP Kontradmirał Xawery Czernicki i operującego na Morzu Bałtyckim NATO-wskim zespołu przeciwminowego SNMCMG1. Grupa od początku roku stanowi trzon operacji ochrony infrastruktury krytycznej „Baltic Sentry” realizowanej przez Sojusz.
Ćwiczenia odbyły się przy okazji wizyty roboczej zespołu w Świnoujściu. Ich celem było pokazanie wysiłków wszystkich sojuszników na rzecz bezpieczeństwa morskiego. Takie działania przekładają się bezpośrednio na zwiększenie stabilności w regionie Morza Bałtyckiego – od zapewnienia swobody żeglugi i ochrony szlaków handlowych po gwarancję bezpieczeństwa kluczowych instalacji.
Bezpieczeństwo na M. Bałtyckim, wzmocnienie ochrony infrastruktury krytycznej oraz stała gotowość do reakcji na potencjalny sabotaż to główne założenia operacji prowadzonych zarówno przez MW pk. #OperacjaZATOKA, jak i sojusznicze zespoły okrętów #NATO pk. #BalticSentry. pic.twitter.com/Gt9dlrOQJR
— Marynarka Wojenna RP/ Polish Navy (@MarWojRP) March 6, 2025
Załoga polskiego okrętu realizowała zadania wspólnie z holenderskim okrętem hydrograficznym Zr.Ms. Luymes (A803), który jest również okrętem flagowym zespołu, oraz dwoma niszczycielami min: holenderskim Zr.Ms. Schiedam (M860) typu Alkmaar i szwedzkim Ulvön (M77) typu Koster. Szwedzki okręt dołączył do zespołu ledwie tydzień temu i stał się trzecią jednostką tamtejszej floty, która podniosła flagę sojuszu. Przećwiczono między innymi ochronę polskiego gazociągu Baltic Pipe i świnoujskiego gazoportu.
Warto nadmienić, że ORP Kontradmirał X. Czernicki czterokrotnie pełnił funkcję jednostki flagowej SNMCMG1 (w 2010, 2011, 2013 i 2023 roku), a przez połowę 2017 roku był okrętem flagowym SNMCMG2, operującej na Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym. W 2023 roku, po raz pierwszy w historii, Marynarka Wojenna skierowała aż trzy okręty do NATO-wskiego zespołu: Czernickiego wraz ze zmodernizowanymi trałowcami projektu 207: ORP Drużno i ORP Hańcza.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Jeszcze kilkanaście lat temu mało kto przypuszczał, że Morze Bałtyckie będzie polem wojny hybrydowej między Federacją Rosyjską a Sojuszem Północnoatlantyckim. Ostatnie wydarzenia związane z niszczeniem podmorskich kabli telekomunikacyjnych i energetycznych spowodowały, że NATO zaczyna brać się na poważnie za ochronę tego akwenu, niegdyś uważanego za mało istotny. Przez dwa poprzednie lata działania sabotażowe na Bałtyku zdecydowanie się nasiliły, jednak to okres ostatniego półrocza przelał czarę goryczy.
Od początku stycznia działa powołana przez Sojusz misja „Baltic Sentry”, do której państwa oddelegowały okręty, samoloty i bezzałogowce. W jej ramach na Bałtyku działają dwie NATO-wskie grupy zadaniowe – Standing NATO Maritime Group One (SNMG1) i Standing NATO Mine Countermeasures Group 1 (SNMCMG1). W skład tej pierwszej wchodzi norweski okręt zaopatrzeniowy KNM Maud (A530), holenderska fregata rakietowa Zr.Ms. Tromp (F803) typu De Zeven Provinciën, szwedzka korweta HMS Visby (K31) i fiński kuter rakietowy Pori (83) typu Hamina.
Z kolei w ramach zespołu przeciwminowego operują wspomniane wcześniej okręty wraz z niemieckim niszczycielem min Datteln (M1068) typu Frankenthal. Pamiętajmy też, że własne operacje patrolowe realizują między innymi Finlandia i Estonia – floty obu państw aktywnie działają w Zatoce Fińskiej.
Polska flota od 2022 roku realizuje operację „Zatoka”, której celem jest przeciwdziałanie incydentom sabotażowym i wykrywanie podejrzanych działań w kluczowych rejonach w obszarach koncentracji morskiej infrastruktury. W komunikacie opublikowanym przez 8. Flotyllę Obrony Wybrzeża wspomniano, że bezpośrednim impulsem do realizacji takowych działań był sabotaż obu nitek gazociągu Nord Stream. Wydarzenie to uświadomiło decydentom, że konieczne jest stałe monitorowanie polskich obszarów morskich, a zwłaszcza monitoring i ochrona wrażliwej na działania sabotażowej podmorskiej infrastruktury krytycznej.
