Podczas niedzielnych ćwiczeń w Czycie w Kraju Zabajkalskim doszło do przypadkowego wystrzału z działka GSz-23W. W trakcie prac przy działku pokładowym niespodziewanie padły strzały. Pociski poleciały w kierunku osiedla mieszkalnego, a jedna z kul trafiła w blok. W incydencie nikt nie został ranny.
Ministerstwo obrony potwierdziło, że do ostrzału doszło przypadkowo. Obecnie nie są znane przyczyny incydentu. W jednostce zarządzona została inspekcja mająca ustalić okoliczności wypadku.
Według rosyjskiego portalu Lenta.ru działko śmigłowca wystrzeliło podczas rozładowywania amunicji w bazie lotniczej Czeriemuszka. Jeden pocisk wyleciał poza teren lotniska i trafił w blok mieszkalny, uszkadzając okno i balkon. Na miejscu wypadku interweniował oddział Gwardii Narodowej i przedstawiciele Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych. Dowódca bazy współpracuje z władzami miasta w celu zadośćuczynienia za spowodowane szkody.
Rozbieżne są informacje w rosyjskich mediach. Serwis RIA Nowosti podaje, że „sprawcą” incydentu był śmigłowiec Mi-8, z kolei według Lenta.ru strzał padł z działka pokładowego Mi-35M. W bazie Czeriemuszka stacjonuje 2. Samodzielna Eskadra Lotnicza Gwardii Narodowej mająca na wyposażeniu śmigłowce Mi-8MTW-2, co potwierdza informację podawaną przez RIA.
Zobacz też: Okinawa: „Kryjcie się, dzieci, bo nadlatują Amerykanie”
(ria.ru, lenta.ru)