Jak poinformował minister obrony Jaroslav Naď, Słowacja pozyska dwanaście śmigłowców bojowych AH-1Z Viper. W ten sposób Waszyngton zrównoważy przekazanie do Ukrainy trzynastu słowackich MiG-ów-29. Słowacja nie dostanie jednak wiropłatów w prezencie. Według ministra zakup będzie kosztował około 340 milionów euro. Naď podkreśla, że to i tak okazyjna cena, gdyż normalnie za tuzin Viperów trzeba by zapłacić około miliarda dolarów.
Amerykanie obiecali Słowacji 700 milionów dolarów pomocy wojskowej, co idealnie współgra ze zniżką, o której mówi minister. A dla porównania przypomnijmy, że kiedy kilka lat temu Filipiny były zainteresowane tymi śmigłowcami, wartość kontraktu obejmującego sześć maszyn z częściami zamiennymi, dwoma zapasowymi silnikami, pakietem logistycznym i skromnym pakietem uzbrojenia szacowano na 450 milionów dolarów.
– Będzie to ogromna korzyść dla potencjału bojowego naszych sił zbrojnych – zapewniał Naď. Słowackie Vipery będą wyposażone w pociski kierowane Hellfire, ale na razie nie wiadomo, w której wersji.
Minister dał do zrozumienia, że z perspektywy Amerykanów dogodne warunki sprzedaży Viperów są też odszkodowaniem za opóźnienia w dostawie F-16. Bratysława zamówiła czternaście maszyn w wersji Block 70, z których pierwsze miały być dostarczone jeszcze w 2022 roku, ale realizacja zamówienia opóźniła się o ponad rok. W kontrakcie nie przewidziano żadnych kar umownych za niedotrzymanie harmonogramu, ale rząd Słowacji i tak postanowił się upomnieć o swoje. Rabat na śmigłowce ma w całości zaspokoić to roszczenie.
Słowacja nie posiada śmigłowców bojowych już od ponad dziesięciu lat – od wycofania Mi-24 decyzją rządu Ivety Radičovej. Obecnie w słowackich wojskach lotniczych służy trzynaście Mi-17 i jedenaście UH-60. Te ostatnie, zamówione w 2015 roku przez ministra obrony Martina Glváča, trafiły jednak na Słowację bez uzbrojenia. Oznacza to, że nasi sąsiedzi będą musieli budować zdolności lotników w zakresie użycia śmigłowców bojowych praktycznie od zera.
Także Czesi mają otrzymać śmigłowce Bella za pomoc sprzętową dla Ukrainy. Już w ubiegłym roku minister obrony Jana Černochová poinformowała, że Stany Zjednoczone przekażą sześć AH-1Z i dwa śmigłowce wielozadaniowe UH-1Y Venom. Śmigłowce trafią do Czech w ramach programu Excess Defense Articles – czyli z nadwyżek sprzętowych sił zbrojnych (w tym wypadku US Marine Corps). Praga zapłaci jedynie za modernizację i przetransportowanie maszyn.
Naď zapewnia, iż słowackie Vipery będą fabrycznie nowe, choć niekoniecznie świeżo wyprodukowane. Według ministra część egzemplarzy powstała już wcześniej dla innego klienta, który ostatecznie ich nie odebrał. Wprawdzie nie padła nazwa żadnego kraju, ale łatwo zgadnąć, że chodzi o Pakistan, który dostał zgodę na zakup piętnastu egzemplarzy i oficjalnie zamówił dziewięć. Po załamaniu się stosunków na linii Islamabad–Waszyngton transakcję wstrzymano. Bell zdążył wyprodukować trzy maszyny, które wciąż znajdują się w USA.
Oczekiwanie na cieplutkie Vipery prosto spod igły nie powinno jednak trwać długo, ponieważ linia produkcyjna ma niewielkie obłożenie. Jesienią ubiegłego roku Bell zakończył produkcję śmigłowców tego typu dla US Marine Corps. Oprócz tego kolejne cztery AH-1Z i osiem UH-1Y zamówili Czesi, a drugim zagranicznym nabywcą AH-1Z – ale nie UH-1Y – został Bahrajn, który zdecydował się na dwanaście egzemplarzy.
Gdy tylko MiG-i tafią do Ukrainy, ruszy selekcja personelu do szkolenia na nowych słowackich śmigłowcach. Powinno to się stać w ciągu kilku tygodni. Niestety mimo że aż dziesięć z trzynastu samolotów reprezentuje zmodernizowany standard MiG-29AS/UBS, większość nie nadaje się do służby bojowej, niektóre zaś nie nadają się w ogóle do latania. Te egzemplarze posłużą więc jedynie jako rezerwuary części zamiennych. Szef sztabu generalnego generał Daniel Zmeko przyznał, że w końcowym okresie służby zaledwie cztery samoloty były w stanie wznieść się w powietrze, a jedna usterka wypadała na średnio czterdzieści minut lotu.
Oprócz pomocy wojskowej z USA Bratysława otrzyma za MiG-i także 200 milionów euro z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (i kolejne 50 milionów za czternaście systemów przeciwlotniczych 2K12 Kub). Wcześniej Słowacja wysłała do Ukrainy między innymi bojowe wozy piechoty BMP-1 (w zamian za niemieckie Leopardy 2A4 w ramach Ringtauschu), baterię systemu przeciwlotniczego S-300PMU, śmigłowce Mi-17 i duże zapasy amunicji.
Zobacz też: Lockheed ze swoim F-21 wciąż chce walczyć o indyjskie zamówienie