W ostatnich tygodniach duńska scena polityczna rozgrzała się do czerwoności, gdy na jaw wyszły informacje o nieprawidłowościach związanych z pozyskaniem izraelskich armatohaubic samobieżnych i wyrzutni pocisków rakietowych. Okazuje się, że resort obrony mijał się z prawdą w uzasadnieniach dla parlamentu dotyczących wyboru oferty Elbit Systems, a sam minister obrony chce uruchomić śledztwo w tej sprawie.
Dania lekką ręką przekazała Ukrainie wszystkie dziewiętnaście posiadanych francuskich armatohaubic CAESAR. Na początku roku agencja zaopatrzenia i logistyki duńskiego ministerstwa obrony (FMI) poinformowała o rozpoczęciu negocjacji z Elbitem w sprawie zakupu partii armatohaubic ATMOS i systemów rakietowych PULS. Resort obrony tłumaczył skierowanie zamówienie do Elbitu koniecznością szybkiego zastąpienia luki powstałej po wysłaniu za granicę większości systemów artyleryjskich.
Już wówczas duńskie media nie kryły zaskoczenia decyzją ministerstwa, podkreślając, że to kolejna próba zdobycia duńskich kontraktów przez Elbit. W 2015 roku spółka zwyciężyła w postępowaniu na następcę gąsienicowych haubic samobieżnych M109A3DK, jednak z powodów politycznych zakup unieważniono i zamówienie trafiło w 2017 roku do francuskiego Nextera.
Forsvarsminister @JakobEllemann beklager forløbet omkring indkøb af et israelsk våbensystem. Men sagen kommer ikke til at få store konsekvenser for ministeren, lyder det fra oppositionen @pelledragsted @RasmusJarlov #dkpol pic.twitter.com/DXVGPEkN1J
— Deadline (@Deadline_dr) August 8, 2023
Duński portal Altinget opublikował artykuł, w którym stwierdzono, że Izraelczycy byli wyraźnie faworyzowani w trwających od stycznia poszukiwaniach następcy CAESAR-ów. Postępowanie miało być realizowane w trybie bezprzetargowym. Procedura wyboru izraelskiej oferty rozpoczęła się jeszcze przed formalnym przekazaniem Ukrainie francuskich haubic. Na początku stycznia do Izraela dotarła delegacja FMI, której Elbit zaprezentował systemy ATMOS (Autonomous Truck MOunted howitzer System) i PULS (Precise & Universal Launching System). Spółkę poproszono o przygotowanie oferty.
Dopiero 19 stycznia duński minister obrony Jakob Ellemann-Jensen oficjalnie potwierdził, że Kopenhaga dostarczy Ukrainie CAESAR-y. Warto jednak dodać, że nieoficjalne informacje mówiące o darowiźnie pojawiły się jeszcze w październiku ubiegłego roku.
Wiedząc, że Dania pilnie potrzebuje uzupełniania powstałej luki, do walki o zamówienie zgłosiły się inne zagraniczne firmy zbrojeniowe – Nexter i południowokoreańska Hanwha. Wiadomo, że Hanwha również została poproszona na początku stycznia o przedstawienie oferty. Resort obrony miał kontaktować się także z Lockheedem Martinem, ale jego propozycję odrzucono jakoby z powodu wysokich kosztów.
First observation of #Ukrainian 155mm/L52 self-propelled howitzer #Caesar 8×8, on #Czech Tatra 815-7 chassis.
#Denmark decided to transfer all 19 units to #Ukraine after persistent problems with this howitzer. Denmark ordered 155mm ATMOS 2000… pic.twitter.com/GLXxtiag2s
— (@praisethesteph) May 16, 2023
Agencja nie kontaktowała się w ogóle z Nexterem, a w późniejszym czasie obie firmy nie mogły liczyć na jakąkolwiek odpowiedź ze strony duńskiego resortu obrony. FMI w ekspresowym tempie zarekomendowało wybór oferty izraelskiej – już 25 stycznia. Następnego dnia parlament ostatecznie zgodził się na kupno izraelskiego uzbrojenia, zaś umowę podpisano w marcu.
Część duńskich parlamentarzystów zauważyła jednak po czasie pewne nieścisłości w informacjach przekazywanych przez resort obrony. Już w lutym zaczęły pojawiać się niejasności, mianowicie minister Ellemann-Jensen wraz z resortem twierdzili, że izraelska oferta jest ograniczona czasowo i decyzja o jej wyborze musi zostać podjęta do końca stycznia.
Ellemann-Jensen z początkiem lutego udał się na zwolnienie chorobowe, z którego wrócił 1 sierpnia. Do tego czasu obowiązki szefa resortu pełnił Troels Lund Poulsen. W międzyczasie zarówno sytuacja, jak i krytyka w sprawie izraelskiego zamówienia zaczęły się zaostrzać.
Ministrowi zarzucano, że manipulował parlamentarzystami i komisją finansów, przedstawiając ofertę Elbitu w korzystnym świetlne. Na początku czerwca pojawiły się kolejne wątki w sprawie. Mianowicie Nexter zaprzeczył, że duński resort obrony kontaktował się z nim w sprawie oferty, a Lockheed oświadczył, że nie przekazywał duńskiemu rządowi żadnej wyceny.
Dodatkowo okazało się, ze oferta Elbitu miała obowiązywać aż do czerwca, a nie, jak powiedziano parlamentowi, do końca stycznia, zaś według ustaleń duńskiej prasy spółka na krótko przed zawarciem umowy miała wycofać pozew przeciwko Danii.
Sam Poulsen stwierdził wówczas, że sprawa wygląda „nieco pstrokato”, jednak nie chciał odnosić się do ewentualnych konsekwencji dla kierownictwa resortu. Dodał, że popiera uruchomienie śledztwa w tej sprawie i że w najbliższym czasie zostanie opublikowany raport wyjaśniający.
Wczoraj na stronie internetowej resortu obrony opublikowano oświadczenie, w którym Ellemann-Jensen przeprosił parlamentarzystów za zaistniałą sytuację. Przyznał też, że w całej procedurze popełniono liczne błędy, zaś parlament otrzymał nieprawdziwe informacje. Resort obrony oficjalnie potwierdził, że błędnie poinformował parlament o krótkim czasie obowiązywania izraelskiej propozycji i że nie nawiązał kontaktu z innymi oferentami, co tłumaczy koniecznością szybkiego zastąpienia braków. Przyznał również, że zawarto ugodę między FMI a Elbitem w sprawie wystosowanego przez firmę pozwu.
– W tym procesie popełniono błędy. Przeprosiłem dziś za to Parlament, podobnie jak przeprosiłem za proces związany z pilnym przetwarzaniem dokumentów. Niestety z oświadczeń wynika, że w kilku przypadkach Parlament otrzymał błędne informacje – powiedział Ellemann-Jensen.
Na swoją obronę podkreśla, że są to informacje, które otrzymał bezpośrednio od pracowników resortu i przekazał dalej. Dodał, że sprawę traktuje bardzo poważnie i popiera utworzenie bezstronnej komisji śledczej.
Velkommen til Danmark!🇩🇰
Elbit Systems is honored to welcome Denmark to both ATMOS & PULS user-groups.
With the introduction of the advanced ATMOS self-propelled howitzer and the cutting-edge PULS artillery system, Denmark's defense capabilities are set to reach new heights. pic.twitter.com/kSIO7wUvNi— Elbit Systems (@ElbitSystemsLtd) August 3, 2023
W związku ze skandalem wokół zakupu pojawia się zasadnicze pytanie: co dalej z zamówieniem? W tym roku duńscy artylerzyści mieli otrzymać jednego ATMOS-a do testów, zaś właściwe dostawy haubic miałby odbyć się już w przyszłym roku, a PULS-ów w latach 2023–2024.
Zaledwie kilka dni wcześniej Elbit poinformował, że pierwszy ATMOS i dwa PULS-y dotarły już do Danii. Należy pamiętać, że Dania obecnie praktycznie pozbawiona jest artylerii; mając na uwadze ten fakt, rząd w Kopenhadze zapewne zdecyduje się pozostawić kontrakt Elbitowi, szczególnie że wprowadzenie do eksploatacji ATMOS-ów odbuduje możliwości duńskiej artylerii, zaś PULS stanowić będzie bez dwóch zdań nową jakość.
Zobacz też: LGM-35A Sentinel opóźniony co najmniej o rok