Singapur rozpoczyna poszukiwania nowych morskich samolotów patrolowych. Minister obrony Ng Eng Hen w wystąpieniu przed parlamentem potwierdził, że rozważane są dwie kandydatury. Jedna z nich to stały uczestnik tego typu postępowań – Boeing P-8A Poseidon. W grę wchodzi jednak również C295 MPA oferowany przez Airbus Defence & Space.

Obecnie Singapur wykorzystuje morskie samoloty patrolowe Fokker 50 MPA Enforcer Mk 2. Wprawdzie cieszą się sympatią załóg i wciąż należycie wykonują stawiane przed nimi zadania, ale nie da się ukryć, że zarówno płatowce, jak i ich wyposażenie są już raczej starsze niż młodsze. Dwa najstarsze egzemplarze wprowadzono do służby w 1993 roku. A trzeba też wziąć pod uwagę, że pozyskanie następcy zajmie kilka lat. Łącznie Singapur ma w służbie dziewięć Fokkerów 50. Pięć jest w konfiguracji patrolowej/ZOP, a pozostałe cztery to zwyczajne samoloty pasażersko-transportowe.

Minister Ng nie wspomniał o możliwej liczbie zamówionych samolotów. Niezależnie od tego, który typ ostatecznie wygra w postępowaniu, będzie to skokowy wzrost potencjału Miasta Lwa w zakresie obrony swoich obszarów morskich (leży ono u południowego wejścia do strategicznie ważnej cieśniny Malakka). Ale trzeba też uczciwie powiedzieć, że jest tylko jeden wyraźny faworyt.

Singapurski Enforcer Mk. 2.
(Anna Zvereva, Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.0)

Amerykański Poseidon stał się w ostatnich latach niemalże defaultowym morskim samolotem patrolowym świata zachodniego i nie tylko. Poza USA Poseidony służą już w siłach zbrojnych Australii, Indii (które jako jedyne postawiły na wariant dopra­co­wany pod ich potrzeby, oznaczony P‑8I), Korei Południowej, Norwegii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii. Łącznie w służbie jest już 175 Poseidonów, z czego ponad trzy czwarte w USA.

W kolejce po pierwsze egzem­plarze czekają także Kanada (czternaście egzemplarzy) i Niemcy (osiem, z których pierwszy ma być dostarczony w tym roku). Wraz z decyzją o zakupie P-8A przez Kanadę już wszyscy członkowie wspólnoty wywia­dow­czej Five Eyes – pozostała czwórka to Australia, Nowa Zelandia, USA i Wielka Brytania – są lub wkrótce będą użytkownikami maszyn tego typu. Jest tajemnicą poliszynela, że ze względu na swoje możliwości w zakresie prowadzenia działalności wywiadowczej Poseidony używane są także jako samoloty szpiegowskie.

Poza tym Singapurczycy są już dobrze zaznajomieni z maszynami tego typu. Zarówno amerykańskie, jak i australijskie Poseidony regularnie przylatują do bazy lotniczej Paya Lebar.

Na tym tle C295 MPA (znany też jako Persuader) to niestety ubogi krewny. W służbie jest tylko dwanaście egzemplarzy: trzy w Chile, cztery w Omanie i pięć w Portugalii. Hiszpania pod koniec 2023 roku zamówiła sześć egzemplarzy.

Wizualizacja C295 MPA.
(Airbus)

Oczywiście popularność sama w sobie nie przesądzi o tym, który samolot będzie kupiony, a który nie. Ale względy polityczne i operacyjne – a zwłaszcza interoperacyjność z bliskimi sojusznikami – jednoznacznie wskazują na Poseidona. Wydaje się, że jego pozycję może podważyć tylko jeden czynnik: dalsze rozmontowywanie układu sojuszy przez Donalda Trumpa, które zmusi Singapurczyków do dalszej dywersyfikacji źródeł uzbrojenia. Obecnie komponent bojowy singapurskiego lotnictwa to maszyny amerykańskie (F-16 Block 52/52+ i F-15SG), ale na przykład lotnictwo szkolne to maszyny europejskie (PC-21 i M-346).

P-8A Poseidon

P-8 został zbudowany na bazie cywilnego samolotu pasażerskiego Boeing 737-800. Należy jednak podkreślić, że kadłuby dla samolotów wojskowych są robione od podstaw. Nie mają więc okien po bokach kadłuba, co znacznie wzmacnia kon­struk­cję samolotu. Spirit AeroSystems produkuje kadłuby dla egzemplarzy zarówno cywilnych, jak i wojskowych. Gotowe kadłuby trafiają następnie do zakładów montażu Boeingów 737 w Rentonie w stanie Waszyngton. Tam instalowane jest również wypo­sa­żenie specjalistyczne.

Elektroniczny system rozpoznawczy (ESM) zamontowany w Poseidonie jest pochodną systemu ALQ-218 zasto­so­wa­nego w samolotach EA-18G Growler. Jest to pasywne urządzenie do prze­chwy­ty­wania, identy­fikowania, loka­li­zowania i anali­zo­wania wszel­akiego rodzaju fal radiowych. Drugim kluczowym zespołem samolotu jest opracowany specjalnie dla niego radar wielo­za­da­niowy Raytheon APY-10 z synte­tyczną aperturą, odwróconą synte­tyczną aperturą i trybem pracy w ultra­wysokiej roz­dzielczości.

Głównym narzędziem do wykrywania okrętów podwodnych są boje sonarowe AN/SSQ-125, mogące działać w trybie aktywnym lub pasywnym (zmiany trybu można dokonać z samolotu za pomocą komend radiowych). Poseidon może przenosić uzbrojenie na pięciu węzłach w komorze uzbrojenia i na czterech węzłach pod skrzydłami. W tej chwili samolot może być uzbrojony w pociski AGM-84D Harpoon i torpedy do zwalczania okrętów podwodnych Mk 54.

W przyszłości samolot zostanie uzbrojony w HAAWWC – High-Alititude Anti-Submarine Warfare Weapons Capability, czyli torpedę zrzucaną z wysokości około 10 tysięcy metrów, wyposażoną w spadochron, GPS oraz skrzydła i stery odrzucane po wejściu do wody. Uczyni to z torpedy broń szybującą dalekiego zasięgu, zdolną atakować okręty pod­wodne spoza ich strefy wykry­wania samolotów na dużej wysokości.

US Air Force / Staff Sgt. Trevor T. McBride