Brytyjski rząd rozważa wysłanie do Japonii na wspólne ćwiczenia myśliwców Eurofighter Typhoon. Byłby to pierwszy taki przypadek od czasu zakończenia zimnej wojny.

Zapowiedź ta padła w wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Philipa Hamonda dotyczącej chińskich roszczeń terytorialnych. Hamond zapowiedział, ze wszelkie próby ograniczenia swobody żeglugi na Morzu Południowochińskim są dla Londynu nie do przyjęcia. Brytyjczycy zamierzają przeprowadzić w tym roku co najmniej jedne wspólne ćwiczenia z Japończykami. W grę wchodzi także udział Powietrznych Sił Samoobrony w manewrach NATO. Byłoby to wydarzenie jeszcze większej wagi niż pojawienie się Typhoonów na Dalekim Wschodzie. Po raz pierwszy japońskie lotnictwo wzięłoby udział w ćwiczeniach poza obszarem Pacyfiku.

W piątek rozpoczęła się wizyta ministra obrony Michaela Fallona w Tokio. Londyn jest zainteresowany pogłębieniem rozpoczętej w 2012 roku współpracy militarnej. Oprócz kontynuacji prac nad pociskami powietrze–powietrze i wspólnych manewrów w grę wchodzi jeszcze wymiana wojskowa, a nawet użyczanie dostępu do baz.

Zobacz też: Coraz goręcej na Morzu Południowochińskim.

(telegraph.co.uk, fot. Łukasz Golowanow, Konflikty.pl)