Kanadyjski National Post informuje, że Saab jest gotów zaproponować rządowi Kanady produkcję Gripenów E w Kraju Klonowego Liścia. Ma to być koronnym argumentem na rzecz szwedzkiego myśliwca w przetargu na nowe samoloty bojowe dla Royal Canadian Air Force.
Saab podkreśla jednak, iż oferty produkcji licencyjnej jeszcze nie złożono – nie złożono bowiem żadnej oferty. Czas na to przyjdzie, kiedy RCAF wystosuje zapytanie ofertowe. Powinno to nastąpić nie później niż za kilka miesięcy.
– Uważamy, że taki model ma sens w odniesieniu do Kanady – przekonuje Patrick Palmer, wiceprezes Saab Canada. – Podążamy tą drogą, ale interesuje nas to, jak będzie sformułowane zapytanie ofertowe i na czym zależy klientowi. Jeśli klientowi zależy właśnie na tym [produkcji licencyjnej], łatwo możemy to zorganizować.
Szwedzi podkreślają także, iż Gripen jest dobrze przystosowany do warunków panujących w północnej Kanadzie, gdyż w analogicznych warunkach musi funkcjonować w Szwecji.
– Działamy tam codziennie, Gripen ma w sobie arktyczne DNA – mówi Per Alriksson z Saab Aeronautics. – Nie widzimy też absolutnie żadnych problemów ze zintegrowaniem Gripena z NORAD-em.
Kanadyjczycy planują wymienić flotę przestarzałych CF-18A/B na osiemdziesiąt osiem nowych samolotów. Podpisanie kontraktu planowane jest na przełom 2021 i 2022 roku, tak aby pierwsze maszyny pojawiły się w Kanadzie w roku 2025. Wstępna gotowość operacyjna ma być osiągnięta rok później.
Zobacz też: NORAD nie może polegać na kanadyjskich Hornetach
(nationalpost.com, flightglobal.com)