W sobotę 23 grudnia doszło do podpisania rozejmu między rządem Republiki Konga a rebeliantami działającymi w regionie Pool w południowej części kraju. Wypracowanie ugody jest kluczowym krokiem dla osiągnięcia trwałego pokoju i zakończenie trwającego od piętnastu lat konfliktu. Rebelianci na mocy porozumienia mają złożyć broń i zaniechać dalszej walki przeciwko rządowi w Brazzaville.
Trwające od 2002 roku powstanie zmusiło do migracji około 200 tysięcy Kongijczyków. Według obserwatorów wszystkie strony zaangażowane w walkę dopuszczały się wielokrotnie przestępstw wobec ludności cywilnej. Sytuacja uległa poważnemu zaostrzeniu w kwietniu 2016 roku. W wyniku przeprowadzonych wówczas wyborów władzę utrzymał rządzący z przerwami przez trzydzieści trzy lata Denis Sassou-Nguesso.
Uznanie głosowania za ważne spotkało się z niezadowoleniem ze strony Frédérica Bintsamou, doświadczonego bojownika używającego pseudonimu Pastor Ntumi. Zmobilizował on swoich zwolenników i rozpoczął walkę skoncentrowaną głównie w regionie Pool otaczającym stolicę. Rozejm podpisali doradca ministra spraw wewnętrznych François Nde i reprezentujący partyzantów Jean-Gustave N’Tondo.
Zobacz też: Zbuntowany pułkownik poddał się siłom ONZ w DRK
(reuters.com)