Zakończyła się najdłuższa epoka w historii rumuńskich sił powietrznych – era MiG-a-21. Ostatnie spośród szesnastu pozostających w służbie egzemplarzy odbyły dziś loty pożegnalne. Od teraz ostatnim europejskim użytkownikiem tych legendarnych myśliwców – noszących NATO-wskie oznaczenie Fishbed – jest Chorwacja.

Uroczystości pożegnalne odbyły się dzisiaj w 71. Bazie Lotniczej imienia generała Emanoila Ionescu w Câmpia Turzii i 86. Bazie Lotniczej imienia porucznika Gheorghego Mociornițy w Borcei. Ostatnim aktem ceremonii był odlot LanceR-ów do 95. Bazy Lotniczej imienia kapitana Alexandru Șerbănescu w Bacău. Tam nastąpiło formalne skreślenie ich ze stanu sił powietrznych.



Miejsce LanceR-ów zajmą używane F-16AM/BM odkupione od Norwegii. W ubiegłym roku Oslo i Bukareszt zawarły umowę w sprawie sprzedaży trzydziestu dwóch myśliwców za 388 milionów euro. Pierwsze samoloty mają być dostarczone pod koniec 2023 roku, natomiast całość dostaw będzie zrealizowana w roku 2024.

Decyzja o wycofaniu MiG-ów-21 zapadła po wypadku myśliwca, który wieczorem 2 marca ubiegłego roku wystartował z 86. Bazy Lotniczej. Co gorsza, Rumunii stracili jednego dnia nie tylko samolot i jego pilota, ale także śmigłowiec IAR 330 z siedmioosobową załogą uczestniczący w akcji poszukiwawczo-ratowniczej. Bezpośrednio po katastrofie ogłoszono wstrzymanie lotów MiG-ów-21, a wkrótce później – ich natychmiastowe wycofanie ze służby. Tę drugą decyzję wkrótce potem anulowano.

Wykorzystywane w lotnictwie rumuńskim MiG-i-21 zaliczały się do najstarszych samolotów myśliwskich w krajach członkowskich Paktu Północnoatlantyckiego. Samoloty w pierwotnej wersji (głównie MiG-21M i MiG-21MF) trafiły do Rumunii w latach 1969–1980, zaś w latach 1995–2003 zostały zmodernizowane do standardu LanceR dzięki pomocy izraelskich przedsiębiorstw Aerostar i Elbit. Jeszcze pod koniec ubiegłej dekady formalnie w służbie są wciąż trzydzieści cztery maszyny, lecz już wtedy poważnym problemem był brak źródeł, w których możliwy byłby zakup części zamiennych.

Rumuńskie siły powietrzne podkreślały, że decyzja o wycofaniu Fishbedów w maju 2023 roku była pokłosiem właśnie problemów z ich serwisowaniem. Tajemnicą poliszynela było to, że w ostatnich latach nawet te samoloty, które wciąż latały, najczęściej miały niesprawne pokładowe stacje radiolokacyjne.



Odesłanie MiG-ów-21 na emeryturę wielokrotnie odkładano w czasie. Kiedy przyjmowano ostatnie egzemplarze po izraelskiej modernizacji, zakładano, że posłużą jeszcze około dziesięciu lat. Innymi słowy: miały zostać wycofane około roku 2013. Niestety nic z tych planów nie wyszło, ponieważ przez cały ten czas Bukareszt nie miał pieniędzy na odświeżenie floty samolotów bojowych.

Obecnie Rumunia dysponuje siedemnastoma poportugalskimi F-16, z których czternaście jest w wersji jednomiejscowej F-16AM, a trzy – w dwumiejscowej F-16BM. Pierwsze dwanaście myśliwców pozyskano na mocy umowy zawartej w 2013 roku. Samoloty zostały zmodernizowane przez Lockheeda do standardu MLU. Dostawę tych maszyn zrealizowano w latach 2016–2017, a w 2019 roku Bukareszt dokupił pięć myśliwców. Pozyskanie kolejnych samolotów pozwoliło sformować pełną eskadrę. Podobnie jak wcześniejsze egzemplarze, te również zmodernizowano do standardu MLU.

Zobacz też: USAF chce mieć trudno wykrywalne latające cysterny

Airwolfhound, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic