Według dziennikarzy rumuńskiego programu informacyjnego Observator tamtejszy resort obrony rozważa pozyskanie miniaturowych okrętów podwodnych dla marynarki wojennej. Informację przekazano przy okazji nagrywania materiału w firmie DRASS Romania w pobliżu Timișoary. Według przedstawicieli spółki oferta znajduje się „na stole” od dłuższego czasu, jednak rozmowy został zawieszone.
Nie zmienia to faktu, że ta informacja stanowi bardzo duże zaskoczenie. Z drugiej strony koncepcja miniaturowych okrętów podwodnych w ostatnich latach przechodzi renesans (o czym szerzej napiszemy w osobnym artykule) i coraz więcej państw wprowadza do eksploatacji takie jednostki lub bierze pod uwagę taką możliwość. Dodatkowych informacji o potencjalnym kontrakcie z rumuńskim rządem niestety nie przekazano. Dyrekcja spółki ma jednak nadzieję na kontynuowanie rozmów, zwłaszcza że okręty mogą powstawać również na terenie Rumunii.
⚡️Romania MoD inquired in mini submarines, ideal for shallow water, part of the product catalogue of DRASS Romania. According to the director of the company, the talks are not finished.https://t.co/jCZl8Gt5jb pic.twitter.com/EupDO938mN
— Dacian Draco (@RealDacianDraco) May 19, 2024
Na ten moment DRASS odpowiada za realizację kontraktu na pojedynczy miniaturowy okręt podwodny typu DG160 dla początkowo nieujawnionego klienta zagranicznego. Dziś już wiadomo, że okręt trafi do włoskiej marynarki wojennej. DG160 to koncepcja stworzona właśnie przez Włochów, którzy notabene mają ogromne doświadczenie w opracowywaniu miniaturowych okrętów podwodnych. Inną znaną koncepcją takich jednostek jest typ S800 zaprezentowany w ubiegłym roku przez koncern Fincantieri.
Są to jednostki o długości 51 metrów i wyporności 850 ton w zanurzeniu. Pod względem rozmiarów typ S800 jest współczesnym odpowiednikiem okrętów podwodnych typu 207 (Kobben) i klasyfikować go można raczej jako klasyczny okręt podwodny do działań przybrzeżnych. Na ten moment S800 nie został pozyskany przez żadną flotę.
***NEW CUTAWAY***
Here-> https://t.co/mVvYARQww3Italian midget submarine under construction in Romania, near Black Sea, for undisclosed customer pic.twitter.com/ZCP1yUpgd3
— H I Sutton (@CovertShores) December 22, 2023
Z kolei DG160 to podręcznikowy przedstawiciel klasy miniaturowych okrętów podwodnych. Jednostki długie są na nieco ponad 32 metry i wypierają 169 ton w zanurzeniu. Łącznie na pokładzie znajduje się miejsce dla piętnastu osób, z czego siedem to załoga. DG160 cechują się wielozadaniowością, budowana jednostka ma być dostosowana do operacji specjalnych i ratownictwa podwodnego.
Miniaturowe okręty podwodne doskonale nadają się do operowania w płytkich wodach przybrzeżnych, których głębokość nie przekracza 50–70 metrów, o nieregularnym dnie. DG-160 może być wyposażony w dwie klasyczne wyrzutnie torped lub min morskich oraz sonar i inne urządzenia znajdujące się na klasycznych okrętach podwodnych. W połączeniu z płytkim akwenem stanowi to nie lada problem dla floty przeciwnika.
Rumuński resort obrony prowadzi także rozmowy z francuskim koncernem Naval Group w sprawie pozyskania dwóch pełnowymiarowych okrętów podwodnych typu Scorpène. Rumunia przeniosła do rezerwy swój jedyny okręt podwodny Delfinul projektu 877E w 1996 roku i od tej pory – mimo ćwierćwiecza różnych pomysłów na odbudowę komponentu podwodnego – nie ma żadnych okrętów tej klasy. Jeżeli doszłoby do zawarcia obu kontraktów, dwie klasy rumuńskich okrętów podwodnych stanowiłyby poważnego przeciwnika dla rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
⚓️AAG_th บันทึกประจำวัน: S521 #Delfinul เรือดำน้ำลำเดียวของกองทัพเรือโรมาเนีย https://t.co/bNALgBwhpU#Romania #Navy @MApNRomania @NATO #NATO #Russia @mod_russia #Project877 #Kilo #Submarine #Warship @CovertShores @vitalyvk @saidpvo pic.twitter.com/Fo2ONPamvk
— AAG_th (@aag_th) September 6, 2020
Modernizacja floty po rumuńsku
We wcześniejszym artykule szczegółowo opisywaliśmy plany modernizacyjne Forțele Navale Române. Ostatnio pojawiły się nowe informacje, które warto odnotować. Oficjalnie potwierdzono chęć partycypacji w programie europejskiej korwety patrolowej MMPC. Wielozadaniowe okręty mogą w perspektywie do końca dekady zastąpić pływające od połowy lat 80. cztery korwety zwalczania okrętów podwodnych typów Amiral Petre Bărbuneanu i Contraamiral Eustațiu Sebastian (oznaczenia NATO: Tetal-I i Tetal-II). Początkowo miały zastąpić je francuskie Gowindy, jednak kontrakt zerwano.
Do tego czasu rumuńscy marynarze muszą polegać na przestarzałych okrętach o niewielkich możliwościach. Podobny problem mają polscy marynarze z dwiema archaicznymi fregatami typu Oliver Hazard Perry. W przypadku Rumunii zrealizowane mają być dwa programy dające flocie stosunkowo niskim kosztem rozwiązanie pomostowe. Pierwszym jest modernizacja trzech pozostających w służbie okrętów projektu 1241R (NATO: Tarantul), które zostaną wyposażone w dwie czterokomorowe wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych NSM, nowy radar i system zarządzania walką.
Obok nich prace modernizacyjne przejść ma również para otrzymanych od Brytyjczyków fregat rakietowych typu 22 (Regele Ferdinand, dawny HMS Coventry, i Regina Maria, dawny HMS London). W ubiegłym roku oficjalnie potwierdzono zamiar przeprowadzenia takich prac, natomiast ostatnio pojawiły się dodatkowe szczegóły. Resort obrony wycenił program modernizacji czterdziestoletnich fregat na 500–600 milionów euro. Mimo wieku jednostki przejdą kompleksowe unowocześnienie polegające na wymianie dotychczasowych stacji radiolokacyjnych na nowe, implementacji nowoczesnego systemu zarządzania walką i uzbrojenia, zwłaszcza kompleksu zwalczania okrętów podwodnych.
Rumuńskie media branżowe podchodzą z dystansem do pomysłu, twierdząc, że są już to stare okręty u kresu żywotności, więc tak szeroki zakres modernizacji jest stratą pieniędzy. Z drugiej strony część uzbrojenia może trafić na przyszłe okręty, a fregaty typu 22 są najbardziej wartościowymi okrętami Forțele Navale Române. Ostateczna przyszłość programu leży w rękach resortu obrony – nie podjęto jeszcze decyzji o zleceniu prac. Mimo to spółka BAE Systems wyraża duże zainteresowanie.
Oprócz tego rozważane jest utworzenie floty bezzałogowych jednostek nawodnych i podwodnych na wzór tych używanych w ukraińskiej marynarce wojennej, podpisano też umowę na dostawy dwóch śmigłowców H215M uzbrojonych w pociski przeciwokrętowe. Przyśpieszono również program lądowych wyrzutni pocisków przeciwokrętowych NSM – ich dostawy rozpoczną się już w przyszłym roku, a nie, jak planowano początkowo, w roku 2028. Zastąpią one poradziecką baterię 4K51 Rubież.