RPA ogłosiła wstrzymanie eksportu broni do Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Omanu i Algierii. Spór między Pretorią a czterema bliskowschodnimi partnerami dotyczy dwóch punktów w kontraktach. Pierwszy zakłada zakaz przekazywania zakupionej broni stronom trzecim, drugi daje prawo przedstawicielom RPA do inspekcji mającej sprawdzić, czy założenia umowy są przestrzegane.

Pretoria uważa, że brak zgody na przyjęcie tych punktów dowodzi, że broń miała być użyta do dozbrojenia stron walczących w Jemenie. RPA wstrzymała więc eksport, powołując się na wątpliwości dotyczące ochrony praw człowieka i zapobiegania konfliktom regionalnym oraz rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Zdaniem rządów Arabii Saudyjskiej i Omanu zaproponowany model inspekcji w niedopuszczalny sposób narusza ich suwerenność i nie może zostać przyjęty.

Decyzja RPA budzi niepokój wśród krajowych eksporterów broni. Szacuje się, że obecnie wartość wstrzymanych kontraktów to około 25 miliardów randów (6,7 miliarda złotych). Wartość uzbrojenia sprzedawanego do Arabii Saudyjskiej i ZEA stanowi ponad jedną trzecią wszystkich dochodów południowoafrykańskich firm zbrojeniowych. Nieoficjalnie wiadomo, że wobec mało elastycznej postawy Pretorii część dotychczasowych odbiorców rozpoczęła rozmowy z Chinami, Indiami i Serbią.

Zobacz też: Napad rabunkowy na bazę wojskową w RPA

(aljazeera.com)

Wesley Nitsckie / Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic