Na ostatniej prostej są rosyjsko-kazachskie negocjacje w sprawie ustanowienia zintegrowanego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Początkowo miałby być to system chroniący tylko te dwa państwa. Jednak w zamyśle Rosjan pozostaje utworzenie szerszego, zintegrowanego parasola ochronnego nad terytorium Wspólnoty Niepodległych Państw.

Zdaniem dowódcy obrony powietrznej Kazachstanu, Nurżana Mukanowa wszystko jest już zapięte na (prawie) ostatni guzik. Problemem mogą być jednak żądania, jakie stawia Kazachstan. Władze tego państwa oczekują, że Rosjanie wzmocnią ich potencjał obronny przez dostarczenie systemów przeciwlotniczych S-300. Byłyby to kolejne dostawy po przeprowadzonych w latach 2009-2011. Umowa ma zostać dopracowana na sesji Komitetu Koordynacyjnego Obrony Powietrznej WNP, którą otwarto wczoraj w Czołponacie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem umowa zostanie podpisana przed końcem 2012 lub na początku 2013 roku.

Zintegrowana sieć obrony powietrznej została utworzona przez dziesięciu członków WNP w 1995 roku i obecnie składa się z kilku elementów obrony powietrznej w Armenii, Kazachstanie, Kirgistanie, Rosji, Tadżykistanu oraz na Białorusi.

Jednak negocjacje na temat kompleksowej sieci wspólnej obrony powietrznej w Azji Środkowej zawieszono ze względu na poważne rozbieżności w tej kwestii z Uzbekistanem, a Rosja zdecydowała się stopniowo tworzyć sieci obrony powietrznej z poszczególnymi państwami WNP.

Dotychczas Rosja ma zawarte porozumienie w sprawie wspólnej ochrony przestrzeni powietrznej i utworzeniu wspólnej sieci regionalnej obrony powietrznej z Białorusią. Umowa ta została podpisana w 2009 roku.

(en.rian.ru)