Wraz z końcem roku wygaśnie umowa Rusłan SALIS podpisana pomiędzy NATO a przedsiębiorstwem Wołga-Dniepr, dotycząca wykorzystywania przez państwa sojuszu ciężkich samolotów transportowych An-124 Rusłan. Spółka już zapowiedziała, że nie przedłuży umowy.
Jest to jeden ze skutków ostatnich napięć między Zachodem a Rosją oraz bezpośrednia odpowiedź Kremla na niedawny atak Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii na Syrię, a także amerykańskie sankcje nałożone na Rosję. Chociaż spółka Wołga-Dniepr należy do prywatnego właściciela, jak w przypadku wszystkich rosyjskich firm, jest bardzo podatna na rozkazy płynące od władz rosyjskich.
Umowa SALIS (Strategic Airlift International Solution) została zawarta w 2006 roku z powodu niedostatku na Zachodzie ciężkich samolotów transportowych. Początkowo była realizowana wspólnie przez rosyjską spółkę Wołga-Dniepr i ukraińskie linie lotnicze Antonowa. Po rosyjskim ataku na Ukrainę obie firmy zaprzestały kooperacji, więc NATO podpisało osobne umowy – Rusłan SALIS i Antonow SALIS. Od 2019 roku sojusz będzie mógł korzystać tylko z samolotów ukraińskich. Poza tym do dyspozycji NATO pozostają wspólne samoloty C-17 stacjonujące w bazie Pápa na Węgrzech.
Zobacz też: An-124 ofiarą wojny na Ukrainie
(lvz.de, challenges.fr)