Na Łotwę przybyli dziś żołnierze i sprzęt 1. Brygady 3. Dywizji Piechoty Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych. W sumie na ziemi łotewskiej ma się znaleźć ponad 120 wozów pancernych: czołgów M1A2 Abrams i bojowych wozów piechoty M2A3 Bradley, z których część zostanie przetransportowana na Litwę i do Estonii. Jest to kolejny etap trwającej operacji „Atlantic Resolve”.
Burmistrz Rygi Nils Ušakovs (na zdjęciu tytułowym) przyglądał się rozładunkowi w ryskim porcie i postanowił zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Opublikował je również na swoim profilu na Twitterze.
Netradicionāls nēdeļas sākums 🙂 Selfijs ar amerikāņu tanku Rīgas ostā. pic.twitter.com/uYR3iIvMFn
— Nils Ušakovs (@nilushakov) March 9, 2015
Właśnie tym zdjęciem, chyba nawet bardziej niż samą obecnością amerykańskich wozów pancernych na Łotwie, zainteresowała się Teleradiokompania Zwiezda, koncern medialny należący do rosyjskiego ministerstwa obrony. Kilka godzin temu na stronie internetowej Zwiezdy pojawił się artykuł na temat fotografii Ušakovsa. Podkreślono w nim, że Łotysz niedawno dwukrotnie odwiedził Moskwę: raz, aby odebrać nagrodę za działalność na rzecz jedności prawosławia od patriarchy Cyryla I, a drugi raz na pogrzeb Borisa Niemcowa. Przytoczono również jego wypowiedź wzywającą do normalizacji stosunków między NATO a Rosją.
Wśród komentarzy, które pojawiły się pod tą informacją na profilu Zwiezdy na Facebooku, przeważają agresywne i/lub wulgarne: „chcemy jego selfie w grobie”, „pidaras” (pedał), „spalić ten czołg”, „amerykańska marionetka”, „niedługo opołczeńcy zrobią sobie zdjęcie na tle tego czołgu” (opołczeńcy to tak zwane pospolite ruszenie prorosyjskich mieszkańców Donieckiej Republiki Ludowej). Wywiązały się też spory o to, czy Ušakovs jest politykiem pro- czy antyrosyjskim.
Komentarz
Sprawa ta nie jest wprawdzie szczególnie istotna z perspektywy obecnych stosunków Rosji z Ameryką i Europą, ale wydaje się, iż dobrze ukazuje nastroje panujące w samej Rosji. Mimo że burmistrz Rygi promuje ugodowe podejście do Rosji, niewinne w sumie zdjęcie z czołgiem US Army wystarczyło, aby wylać na Ušakovsa pomyje. Coraz wyraźniej widać podejście na zasadzie: kto nie jest z nami zawsze i wszędzie, ten przeciwko nam.
(fot. Valsts kanceleja / State Chancellery na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.0)