Niewykluczone że już w najbliższym czasie żołnierze sił powietrznych Federacji Rosyjskiej (WWS) wezmą pędzle w dłoń. Dotychczas stosowany znak rozpoznawczy rosyjskich samolotów wojskowych – wywodząca się z czasów sowieckich czerwona gwiazda z białą obwolutą, stosowana nieprzerwanie od 1917 roku w różnych formach, ma zostać zastąpiona wersją trójkolorową – biało-niebiesko-czerwoną.
Nowy wzór ma w założeniu odpowiadać barwom obecnej rosyjskiej flagi państwowej. Projekt ustawy na ten temat został w dniu wczorajszym uchwalony przez Dumę większością 389 głosów, wobec zaledwie dwóch głosów sprzeciwu. Nowy projekt popiera przede wszystkim ugrupowanie Jedinaja Rossija, mające jak dotąd zdecydowaną większość w rosyjskim parlamencie. Zmiana miałaby dotyczyć przede wszystkim oznaczeń stosowanych na statkach powietrznych należących do wojska oraz służb granicznych. Poza nową trójkolorową gwiazdą będą one mogły nosić charakterystyczne dla nich znaki rozpoznawcze, numery burtowe, imiona własne i znaki heraldyczne. Wszystko zmiany w tym zakresie określa Kodeks Lotniczy FR.
Nie jest też jasne jakie będą dalsze losy projektu. Budzi on znaczny opór deputowanych przywiązanych do tradycji ocierających się wokół dawnego ZSRR, a także wielu oficerów MON argumentujących że może być to po części niepotrzebne zerwanie z dotychczasowymi, ponad dziewięćdziesięcioletnimi tradycjami tego rodzaju oznaczeń stosowanych w siłach powietrznych ZSRR a później FR. Co więcej, na razie nie wiadomo jak dokładnie miałaby wyglądać trójkolorowa gwiazda. W najbliższym czasie projektodawcy ustawy mają przedstawić konkretny rysunek. Jest wysoce prawdopodobne iż nowa gwiazda będzie bardzo podobna do znaku lotniczego na śmigłowcu Mi-8MT przedstawionym na załączonym zdjęciu, prezentowanym jeszcze w czerwcu tego roku. Niejasności związane z kolorystyką nowego znaku były również jednym z powodów przeniesienia debaty na ten temat z listopada na grudzień.
(altair.com.pl)