Rosyjskie ministerstwo obrony planuje pozyskać pięć delfinów butlonosych za około 1,75 miliona rubli (24,5 tysiąca dolarów). Zgodnie z dokumentacją przetargową Kreml potrzebuje dwóch samców i trzy samicew wieku od trzech do pięciu lat. Delfiny mają mieć od 2,3 do 2,7 metra długości.

Delfiny powinny być złowione w obecności lekarza weterynarii specjalizującego się w zakresie ssaków morskich. Ponadto Rosjanie wymagają, aby zwierzęta zostały przetransportowane za pomocą pojazdów ciężarowych w specjalnych zbiornikach wypełnionych wodą morską. Przed dostarczeniem rosyjskiej marynarce delfiny będą musiały spędzić miesiąc w kwarantannie w obiekcie zapewnionym przez kontrahenta.

Dokumentacja przetargowa nie podaje jednak celu, dla którego rosyjski resort obrony chce dokonać zakupu ssaków morskich. Prawdopodobnie ma to związek z przejęciem ukraińskich delfinów z bazy w Sewastopolu w marcu 2014 roku. Obiekt i delfiny, podobnie jak cała infrastruktura wojskowa na Krymie, przeszły wówczas w posiadanie Rosjan. Ośrodek w Sewastopolu jest rozbudowywany i wiąże się to z wyposażeniem go w nowe zwierzęta, a także sprzęt, obecny pozostawia bowiem wiele do życzenia.

Pod koniec 2014 roku media informowały że Flota Czarnomorska rosyjskiej marynarki wojennej prowadziła ćwiczenia z wykorzystaniem delfinów bojowych. Ministerstwo obrony odmówiło wówczas podania szczegółów ćwiczeń. Rzecznik prasowy Igor Konaszenkow podkreślił, że „nie ma potrzeby chwytania się egzotycznych sposobów zabezpieczenia wód przybrzeżnych”.

(navyrecognition.com; fot. 1st Class Pierre G. Georges, domena publiczna)