Specjalny wysłannik prezydenta Rosji do spraw Afganistanu Zamir Kabułow w wywiadzie dla rosyjskich mediów powiedział, że Moskwa jest gotowa do wysłania wojsk do Afganistanu. Żołnierze mieliby pomóc władzom w Kabulu w walce z terroryzmem. Zaznaczył przy tym, że z wnioskiem w tej sprawie musiałyby wystąpić władze afgańskie i że należy poczekać na wyłonienie rządu koalicyjnego, który miałby szerokie poparcie społeczne.
– Jeśli chodzi o walkę z terroryzmem i pomoc wojskową dla Afganistanu w tej sprawie, poczekajmy, aż w Kabulu będzie normalny rząd, a my omówimy z nim pomoc wojskową – powiedział Kabułow. Rosja już wcześniej miała wyjść z taką propozycją, ale nie spotkała się ona z zainteresowaniem ze strony rządu w Kabulu. Moskwa od lat stara się odgrywać znaczącą rolę w regionie.
Ewentualne wysłanie rosyjskich żołnierzy do Afganistanu może wywołać opór w społeczeństwie. Ciągle bowiem żywa jest pamięć o radzieckiej interwencji zapoczątkowanej w grudniu 1979 roku. Związek Radziecki wsparł w niej zależny od siebie rząd afgański w walce z mudżahedinami. W ciągu niemal dziesięciu lat trwania interwencji zginęło ponad 14 tysięcy radzieckich żołnierzy, a ponad 40 tysięcy zostało rannych.
29 lutego w stolicy Kataru, Dosze, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i talibów podpisali porozumienie pokojowe. Zakłada ono wycofanie obcych wojsk z Afganistanu w ciągu czternastu miesięcy. Talibowie ze swej strony zobowiązali się do dialogu z rządem w Kabulu i rozpoczęcia negocjacji pokojowych.
Sytuacja w kraju jest jednak nadal niestabilna. Już dwa dni po podpisaniu porozumienia talibowie przeprowadzili atak na personel sił bezpieczeństwa. Z kolei 6 marca doszło do zamachu terrorystycznego w Kabulu. Przeprowadzono go podczas oficjalnych uroczystości państwowych, na których obecni byli najważniejsi afgańscy politycy, w tym premier Abdullah Abdullah.
Pomimo trwającej prawie dwadzieścia lat interwencji Stanów Zjednoczonych i sojuszników Afganistan dalej jest podzielony i pogrążony w walkach. Talibowie kontrolują blisko połowę terytorium kraju i zdaniem ekspertów są silniejsi niż w momencie amerykańskiej inwazji w 2001 roku.
Zobacz też: Szkody na Kuzniecowie równe jego wartości
(ariananews.af, bulgarianmilitary.com)
