Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Sergiej Ławrow (na zdjęciu) podczas wizyty w Asmarze 31 sierpnia ogłosił plan budowy rosyjskiego „centrum logistyczno-infrastrukturalnego” na wybrzeżu Erytrei. Zakończenie wojny z Etiopią i coraz większe międzynarodowe znaczenie Rogu Afryki oznacza, że coraz więcej krajów może okazywać zainteresowanie erytrejskimi portami. Prezydent Isajas Afewerki w ciągu ostatnich tygodni przyjmował delegacje między innymi z Japonii, Niemiec i Arabii Saudyjskiej.

Wizyta Ławrowa oznacza, iż Rosjanie starają się również budować wpływy we wschodniej Afryce. Zamiast podpisywać układy z Dżibuti, w którego stolicy znajduje się już kilka baz wojskowych, Moskwa stara się wykorzystać chwilę, w której Erytrea zaczyna powoli wracać do globalnej polityki. Nie ujawniono lokalizacji ani terminu rozpoczęcia omawianej inwestycji.

W marcu tego roku rosyjski minister spraw zagranicznych odbył szereg podróży do krajów afrykańskich. Wśród odwiedzonych znalazły się Namibia, Angola, Mozambik, Etiopia i Zimbabwe. Podczas spotkań podpisywano umowy dotyczące ustanowienia specjalnych stref ekonomicznych i pozwoleń dla rosyjskich firm wydobywczych prowadzących prace na kontynencie. Wraz z wycofywaniem się Stanów Zjednoczonych z Afryki spodziewana jest aktywniejsza działalność Moskwy w regionie.

Zobacz też: „Wieczne” reaktory dla rosyjskich okrętów podwodnych

(qz.com)

US Department of State