Rosyjski rząd zdecydował się na odrzucenie prośby NATO dotyczącej zapewnienia 10 milionów dolarów pomocy w celu wsparcia Afgańskiej Armii Narodowej (ANA). Miałaby ona być częścią środków finansowych, jakie Sojusz chce przeznaczyć na utrzymanie afgańskich sił po wycofaniu komponentu koalicyjnego do końca 2014 roku.
Takie rewelacje zostały ujawnione przez prezydenckiego wysłannika do Afganistanu Zamira Kabułowa, który stwierdził, że Stany Zjednoczone szukają chętnych do finansowania operacji w Afganistanie, zarówno wśród członków Sojuszu, jak i poza nim. Jednak Rosjanie w żadnym wypadku nie zamierzają partycypować w funduszu na rzecz utrzymania sił bezpieczeństwa w tym kraju.
Mimo istniejących problemów związanych z tarczą antyrakietową Rosjanie współpracują ze Stanami Zjednoczonymi i Sojuszem Północnoatlantyckim (ISAF) wspierając ich działania przeciwko talibom w Afganistanie. Kluczowe jest tutaj wykorzystanie rosyjskiego terytorium w celu prowadzenia działań zaopatrzeniowych. Rosyjski interior jest wykorzystywany do transportu lądowego i lotniczego. Jego znaczenie wzrosło w ostatnim czasie po zamknięciu szlaków prowadzących przez Pakistan.
Kolejnym wzmocnieniem współpracy może okazać się nowa umowa, jaka będzie podpisana między Rosją a NATO, w celu ustanowienia „multimodalnego tranzytu ładunków”, które zawierać będą wszelki sprzęt, nie stanowiący uzbrojenia wojsk NATO. Ładunki będą dostarczane początkowo na lotnisko w Uljanowsku, a następnie transferowane do Europy. Będzie to stanowić znaczne ułatwienie powrotu sił koalicyjnych z operacji w Afganistanie.
(www.army-technology.com)