Według chińskich i rosyjskich mediów oba kraje rozpoczęły prace nad nowym ciężkim śmigłowcem transportowym. Mają one być prowadzone przez chiński AVIC przy pomocy Rostiechu, a maszyna ma wykorzystywać rozwiązania opracowane dla Mi-26.

Chodzi tutaj o zaprezentowany na ubiegłorocznym salonie lotniczym w Zhuhai śmigłowiec Advanced Heavy Lifter. Wiadomość nie została oficjalnie potwierdzona, ale już w zeszłym miesiącu z Rostiechu przeciekały informacje o bliskim „kontrakcie stulecia” z AVIC.

Z dostępnych informacji wynika, że Chińczycy nie mogli poradzić sobie z układem przeniesienia napędu dla śmigłowca o planowanej masie startowej czterdziestu ton. Z tego powodu mieli zwrócić uwagę na rozwiązania wykorzystane w dużo większym Mi-26. Współpraca jest atrakcyjna dla Rosjan nie tylko z powodów finansowych. Przy planowanym udźwigu rzędu piętnastu ton Advanced Heavy Lifter jest konkurentem dla amerykańskiego CH-53K, a nie gigantów ze stajni Mila.

Chińskie wojska lądowe bardzo potrzebują ciężkich śmigłowców transportowych. Większość floty stanowią Mi-8, Mi-17 i Harbiny Z-9 (licencyjny AS365) różnych wersji uzupełnione rodzimymi klonami SA 321 Super Frelona. W linii znajdują się jedynie cztery Mi-26, które okazały się niezwykle użyteczne nie tylko w wypełnianiu zadań wojskowych, ale również przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych. Rostiech ocenia ogólne zapotrzebowanie Chin na Advanced Heavy Lifter na co najmniej dwieście sztuk.

Zobacz też: Nowy śmigłowiec chińskich wojsk lądowych

(asiatimes.com, tass.com)

Yevgeny Volkov, Creative Commons Attribution 3.0 Unported