Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o udanym teście hipersonicznego pocisku powietrze–ziemia Kinżał. Próbę przeprowadzono przy użyciu myśliwca MiG-31.

Na tym kończą się szczegóły. Wiadomo, że samolot wystartował z lotniska położonego w Południowym Okręgu Wojskowym i odpalił pocisk, który uderzył w wyznaczony cel. W trakcie próby rzekomo zostały potwierdzone zakładane osiągi i wysoka celność pocisku.

Według strony rosyjskiej Kinżał przeszedł do tej pory 250 prób wlocie. Pierwsza jednostka przeznaczona do uzbrojenia w pociski miała rozpocząć szkolenie 1 grudnia 2017 roku. Co ciekawe, jak wynika z dotychczasowych doniesień, Kinżał miał zostać zaprojektowany z myślą o przenoszeniu wyłącznie przez zmodernizowane MiG-i-31. Zasięg samego pocisku ma wynosić 2 tysiące kilometrów, a prędkość dochodzić do Mach 10. Reszta danych pozostaje niejawna.

Do tej pory najbardziej znanym rosyjskim pociskiem hipersonicznym był 3M22 Cyrkon, który ma osiągać prędkość rzędu Mach 8. Broń hipersoniczna oceniana jest obecnie jako najbardziej perspektywiczny środek zapewniający przełamanie wrogiej obrony przeciwrakietowej. Prace nad takim systemami prowadzone są także w Stanach Zjednoczonych, Chinach oraz Indiach. Najgłośniej o swoich pracach mówią Rosjanie, usiłując wywrzeć w ten sposób nacisk na Stany Zjednoczone i inne państwa.

Zobacz też: „Syn Blackbirda” od Boeinga

(tass.com)

Alex Beltyukov – RuSpotters Team, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported