30 sierpnia tureckie przedsiębiorstwo Roketsan po raz pierwszy zaprezentowało nowy system uzbrojenia Yalman. Na system składa się podwozie znane z niszczyciela czołgów Kaplan 10 (na zdjęciu powyżej), z którym zintegrowano moduł bojowy.

Kombinacje uzbrojenia zamontowanego na platformie można zmieniać w zależności od rodzaju zadań, które Yalman będzie wykonywał, w tym charakterystyki celów, które ma zwalczać. Może on współpracować z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi średniego zasięgu OMTAS, pociskami przeciwpancernym dalekiego zasięgu UMTAS, kierowanymi laserowo pociskami przeciwpancernymi dalekiego zasięgu LUMTAS i pociskami kierowanym laserowo Cirit kalibru 70 milimetrów. Na pierwszej prezentacji pojawił się z ostatnimi trzema typami.

Yalman przeznaczony jest do atakowania nisko latających obiektów, w tym samolotów, pocisków i bezzałogowych aparatów latających, a także zagrożeń, które mogą pojawić się na lądzie, w tym czołgów i pojazdów opancerzonych. Głównym zadaniem jest ochrona ważnych zasobów wojskowych, w tym baterii rakiet, baz lotniczych i formacji kawalerii pancernej. Yalman może wykrywać, śledzić i rozpoznawać cele w odległości 8 kilometrów.

System nazwano prawdopodobnie na cześć zmarłego przed kilkoma miesiącami Aytaça Yalmana. Był on głównodowodzącym tureckich wojsk lądowych w latach 2002–2004. Zmarł na COVID-19 (zakaziwszy się prawdopodobnie w Iranie) w wieku osiemdziesięciu lat. Trzy tygodnie później na tę samą chorobę zmarła również żona generała, Belma.

Ponadto oczekuje się, że wkrótce do inwentarza sił zbrojnych trafi opracowany również przez Roketsan system obrony powietrznej Sungur o maksymalnym skutecznym zasięgu od 6 do 8 kilometrów. Ma być dostarczony w ciągu roku w dwóch wersjach, jednej zintegrowanej z pojazdem minoodpornym Vuran, a drugiej – w postaci przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych.

Zobacz też: Egipt odebrał 101 MRAP-ów i chce kupić kolejne

(dailysabah.com, defenseworld.net)

FNSS