Siedem lat po prezentacji prototypu na targach Eurosatory w Paryżu bezzałogowy artyleryjski system wieżowy AGM (Artillerie-Geschütz-Modul) kalibru 155 milimetrów zapisał się na kartach historii artylerii. 15 sierpnia przeprowadzono testy, podczas których haubica na podwoziu kołowego transportera opancerzonego GTK Boxer – oznaczona Boxer RCH 155 – prowadziła ogień w ruchu. Były to pierwsze takie strzelania w historii systemów artyleryjskich kalibru 155 milimetrów.

Wcześniej takie próby realizowała jedynie fińska Patria z użyciem moździerza NEMO. KMW zapewnia, że haubica może strzelać, jadąc z prędkością 30 kilometrów na godzinę, bez wpływu na celność prowadzonego ognia. Przygotowanie do prowadzenia ognia zabierać ma 20 sekund. Demonstracja na poligonie Klietz w kraju związkowym Saksonia-Anhalt obejmowała też prowadzenie ognia bezpośredniego i w trybie MRSI (Multiple Rounds Simultaneous Impact), podczas którego maksymalnie sześć pocisków poruszających się różnymi trajektoriami (dzięki różnym kątom podniesienia lufy) jednocześnie uderza w cel.

Aktualizacja (12.15): Wbrew deklaracjom personelu Bundeswehry i niemieckich mediów branżowych RCH 155 jednak nie jest pierwszą haubicą kalibru 155 milimetrów strzelającą w ruchu. To zaszczytne miano należy się izraelskiej haubicy Szolef na bazie czołgu Merkawa.



KMW zapewniło haubicy zdolność prowadzenia ognia w trybie hunter-killer i ognia bezpośredniego. Za prowadzenie ognia odpowiada system kierowania ogniem z komputerem balistycznym i łączem radiowym. Szybkostrzelność to ponad osiem strzałów na minutę (a producent zapewnia, że uda się osiągnąć pełne dziewięć strzałów). Można obracać wieżę o 360 stopni i strzelać we wszystkich kierunkach w ruchu bez podpór hydraulicznych. Ułatwia to szybką zmianę pozycji i uniknięcie ognia kontrbateryjnego. Kąt podniesienie lufy zawiera się w przedziale od –2,5 do +65 stopni.

Zainstalowano również zdalnie sterowany moduł uzbrojenia FLW 200 wyposażony w uniwersalny karabin maszynowy MG5 kalibru 7,62 milimetra i pakiet czujników optycznych zdolnych do działania o każdej porze dnia i nocy. W czasie sierpniowych prób dowódca wykorzystywał optykę stanowiska uzbrojenia do namierzania celu.

RCH jest skrótowcem od słów Remote Controlled Howitzer – haubica zdalnie sterowana.
(KMW)

Impulsem do instalacji AGM na Boxerze stała się udana integracja uzbrojenia i jego testy na podwoziu gąsienicowym artyleryjskiego systemu rakietowego MLRS. Początkowo rozwój systemu artyleryjskiego wywodzącego się z haubicy samobieżnej Panzerhaubitze 2000 finansowano ze środków własnych przedsiębiorstwa.

Masa bojowa RCH 155 jest mniejsza niż 39 ton. Napędzana jest silnikiem MTU V8 199TE20/21 o mocy 815 koni mechanicznych, co pozwala na poruszanie się z prędkością maksymalną 100 kilometrów na godzinę. Z pełnym zapasem paliwa jest w stanie przejechać około 700 kilometrów. Według producenta załogę można było zredukować do dwóch osób (kierowca i dowódca) bez utraty efektywności, choć w tym wypadku wątpliwa jest zdolność zapewnienia właściwej konserwacji pojazdu w warunkach polowych.



Haubica wykorzystywać będzie pociski kierowane w fazie końcowej, w szczególności Vulcano, zdolne razić cele mobilne i stacjonarne w odległości 70 kilometrów z dział kalibru 155 milimetrów. Pocisk ma wielozadaniową głowicę odłamkowo-burzącą, naprowadzany jest za pomocą odbiornika GPS i półaktywnie laserowo lub termolokacyjnie. Jednostka ognia wynosi maksymalnie 30 nabojów i 144 modułowe ładunki miotające. W haubicy zintegrowano w pełni automatyczny system ładowania.

Niedawno opracowano nową wersję przedseryjną RCH 155 (którą można zaobserwować na powyższych materiałach filmowych). Główną różnicą jest znacznie niższy profil wieży, który umożliwia transport kolejowy (poprzednia wersja była tak wysoka, że nie mieściła się w tunelach). Twórcy chcą iść dalej i już myślą o stworzeniu haubicy całkowicie zdalnie sterowanej, która będzie mogła poruszać się bez załogi wewnątrz. Taki kierunek rozwoju RCH 155 może również wyznaczyć przyszłe standardy szkolenia artylerzystów.

Boxer RCH 155 dla Niemiec i Wielkiej Brytanii?

Według informacji płynących z Bundeswehry istnieje duże zainteresowanie haubicami RCH 155. Berlin dąży do wzmocnienia potencjału artyleryjskiego, o którego sile stanowią gąsienicowe PzH 2000. Obecnie jest ich w służbie 120, ale potrzeba co najmniej dwukrotnie więcej na nośniku kołowym. Skądinąd PzH 2000 będą modernizowane w ramach szerszego programu Przyszłościowego Systemu Ognia Pośredniego (Zukünftiges System Indirektes Feuer, w skrócie ZukSysIndirF).



Do wprowadzenia do służby nowych zestawów dojdzie najpewniej w drugiej połowie obecnej dekady. Przetarg ma rozpocząć się w roku 2022. RCH 155 ma być alternatywą dla haubic samobieżnych na podwoziu samochodów ciężarowych. W przyszłym postępowaniu może walczyć z Archerem na podwoziu niemieckiej ciężarówki Rheinmetall MAN Military Vehicles HX2 8 × 8 i haubicą samobieżną kalibru z lufą długości 60 kalibrów na bazie ciężarówki terenowej HX3 10 × 10.

Testy RCH 155 to również ważna informacja dla ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii. Tamtejsze wojska lądowe analizują możliwość zwiększenia siły ognia Boxerów, a pozyskanie haubic na bazie tego transportera może być atrakcyjnym rozwiązaniem. RCH 155 może też być alternatywą dla gąsienicowych haubic samobieżnych AS90 i wystartować w programie pozyskania ich następcy.

Zobacz też: Meksyk: Uzbrojone dzieci chronią wieś przed atakami kartelu

KMW