Umieszczenie radaru w obwodzie kaliningradzkim jest kolejnym z kroków podejmowanych przez Rosję na drodze do zabezpieczenia się przed instalacjami amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Czy jednak jest się przed czym chronić?
Jednak niespełna dwa dni po ogłoszeniu przez prezydenta Miedwiediewa, iż taki system jest gotowy do rozmieszczenia, wczoraj doszło do faktycznego ulokowania go w rosyjskiej enklawie. Ceremonię jego uruchomienia obserwowało sam prezydent Federacji Rosyjskiej, który przebywał w Obwodzie Kaliningradzkim z roboczą wizytą.
System ten będzie zdolny do monitorowania oraz identyfikowania jednocześnie pięciuset celów w odległości 6 tys. km. Ma on być wzmocniony system rakiet Iskander, które będą w stanie przechwycić każdy cel (rakietę) zmierzający w kierunku Rosji. Radar wraz z systemem tych rakiet będzie stanowił rosyjski system wczesnego ostrzegania i reagowania na zagrożenia płynące z zewnątrz włączając w to przechwytywanie rakiet każdego rodzaju.
Radar ten ma osiągnąć pełną zdolność bojową i oficjalnie wejść do służby jako część narodowego systemu wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami.
(RIA Novosti)