W środę 12 września podczas konferencji przy okazji organizowanego we Władywostoku Wschodniego Forum Ekonomicznego prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zaproponował delegacji japońskiej podpisanie traktatu pokojowego jeszcze w 2018 roku. Rosja i Japonia po zakończeniu drugiej wojny światowej nie zawarły pokoju z powodu sporu o cztery wyspy zwane w Rosji Kurylami Południowymi, a w Japonii – Terytorium Północnym.
Władimir Putin, składając propozycję, powiedział, że ewentualny traktat miałby zostać zawarty bez wstępnych warunków. W odpowiedzi na słowa rosyjskiego prezydenta premier Shinzō Abe powiedział, że relacje japońsko-rosyjskie mają nieograniczony potencjał, a brak układu pokojowego pomiędzy tymi państwami ponad siedemdziesiąt lat po zakończeniu wojny jest nienormalny. W informacji dla rosyjskiej agencji TASS ministerstwo spraw zagranicznych Japonii zaznaczyło jednak, iż porozumienie będzie podpisane dopiero po rozwiązaniu sporu terytorialnego.
Konflikt o Kuryle Południowe trwa od 1951 roku, kiedy Japonia zrzekła się wysp Kurylskich i części Sachalinu. Wtedy jednak nie rozróżniono, czy wyspy Iturup, Kunaszyr i Szykotan oraz wyspy Habomai należą do terytoriów oddanych ZSRR. Rząd w Tokio nie uznaje ich za część archipelagu Kuryli. Sporne tereny uznawane są przez Stany Zjednoczone za tereny okupowane, także Unia Europejska opowiedziała się za ich zwrotem Japonii. W ubiegłych latach Federacja Rosyjska proponowała przekazanie części spornych terenów, jednak Japończycy nie przystawali na oferty, żądając wszystkich terenów uznanych za okupowane.
Ciekawym tłem dla propozycji Władimira Putina były trwające równolegle w kontynentalnej Azji manewry „Wostok 2018”, w których oprócz Rosjan pojawili się żołnierze chińscy. Z Chińską Republiką Ludową Japonia także prowadzi spór o terytoria na Morzu Wschodniochińskim.
Zobacz też: Pokój w stylu dżudo
(cnbc.com, japantimes.co.jp, tass.com)