Nexter zdecydował o przedłużeniu produkcji kołowych haubic samobieżnych CAESAR. Na decyzję koncernu wpłynęły kontrakty eksportowe i perspektywa kolejnych zamówień, także ze strony francuskich wojsk lądowych.

W lutym ubiegłego roku osiemnaście CAESAR-ów kupiła Indonezja. Po realizacji tego zamówienia indonezyjskie wojska lądowe będą posiadać łącznie pięćdziesiąt pięć egzemplarzy haubic.

W Europie dużo większym echem odbiło się zwycięstwo francuskiej „strzelającej ciężarówki” w konkursie na nowe haubice samobieżne dla Danii w marcu 2017 roku. Szacowany na 300 milionów koron duńskich (około 174 milionów złotych) kontrakt obejmuje piętnaście wozów z dostawą do roku 2020. Umowa zawiera także opcję na kolejnych sześć haubic.

Największym użytkownikiem CAESAR-ów jest jednak saudyjska Gwardia Narodowa. Ani Nexter, ani Rijad niezbyt chętnie udzielają informacji na ten temat. Według rożnych źródeł Saudowie mogli zakupić od 100 do nawet 132 pojazdów, z których większość mogła powstać na licencji.

CAESAR jest wymieniany również wśród potencjalnych kandydatów na nowe haubice samobieżne dla Egiptu. O przedłużeniu produkcji zadecydowało jednak spodziewane zamówienie na trzydzieści dwa pojazdy przez Francję. Dodatkowe CAESAR-y dla Armée de terre mają być zainstalowane na podwoziu Tatra T-815 8 × 8 (na zdjęciu), takim samym jak wybrała Dania.

Zobacz też: Chińska „strzelająca ciężarówka”

(armyrecognition.com)

Jules Brunet, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International