7 grudnia Der Spiegel poinformował, że niemiecka Federalna Rada Bezpieczeństwa wydała ostateczną licencję eksportową na sprzedaż piętnastu samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard. Pojazdy z zapasów koncernu Krauss-Maffei Wegman trafią na wyposażenie obrony powietrznej Kataru, gdzie będą stanowić element osłony przeciwlotniczej mistrzostw świata w piłce nożnej w 2022 roku. W skład wartej 31,4 miliona euro umowy wejdzie też zapas części zamiennych, między innymi cztery działka kalibru 35 milimetrów, trzydzieści luf i 16 tysięcy sztuk amunicji.

Katar jest stałym odbiorcą niemieckiego sprzętu wojskowego. 18 kwietnia 2013 roku ogłoszono, że tamtejsze wojska lądowe staną się odbiorcą łącznie sześćdziesięciu dwóch Leopardów 2A7+ i dwudziestu czterech PzH 2000 za 1,89 miliarda euro. W 2014 roku emirat pozyskał trzydzieści dwa bojowe wozy rozpoznawcze Fennek, które dostarczono w latach 2017–2019. Ponadto tamtejsze wojska lądowe używają pojazdów Dingo HD, najnowszego przedstawiciela tej rodziny.



Niemieckie „czołgi przeciwlotnicze” (Flugabwehrkanonenpanzer) wycofano ze służby na początku obecnego wieku, co stworzyło pewną lukę w zakresie obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu. Berlin nie myśli o ich przywróceniu i trzyma je w magazynach, mimo że niewielka liczbą zestawów Stinger/Ozelot w silach zbrojnych nie może zapewnić właściwej ochrony przed środkami napadu powietrznego. Na domiar złego w ostatnim czasie sypie się plan szybkiego podpisania kontraktu na system zintegrowanej obrony powietrznej i antyrakietowej Taktisches LuftVerteidigungsSystems.

Gepard powstał w latach sześćdziesiątych na bazie czołgu Leopard 1. Uzbrojony jest w dwie armaty Oerlikon KDA kalibru 35 milimetrów i może używać amunicji podkalibrowej z rdzeniem łamliwym (FAPDS). Każda z armat ma szybkostrzelność 550 strzałów na minutę (łączna szybkostrzelność 1100 strzałów na minutę). Własny radar zapewnia wykrywanie i śledzenie celów. Oprócz Bundeswehry służył też w Belgii i Holandii, a obecnie jest na wyposażeniu brazylijskich i rumuńskich sił zbrojnych.

Rumuńskie zestawy znajdują się na wyposażeniu żołnierzy z 3. Batalionu Obrony Powietrznej „Potaissa” z Turdy w Siedmiogrodzie, którzy w ramach grupy batalionowej trafili w październiku w rejon Orzysza i Bemowa Piskiego.

Zobacz też: Gepardy atakują na lotnisku

(militaryleak.com, spiegel.de)

Rainer Lippert, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International