Dowództwo US Navy wprowadziło zakaz spożywania alkoholu w godzinach nocnych dla całego personelu swoich baz na terenie Japonii. Częściowa prohibicja jest reakcją dowództwa na serię przestępstw popełnionych w ostatnim czasie przez pijanych żołnierzy.
Restrykcje jako pierwsza wprowadziła komendantura bazy w Sasebo; zakaz obowiązuje od godziny 22 do 8 rano i dotyczy wszystkich bez wyjątku wojskowych, także tych którzy mają przepustki. Jest to kolejny krok po wprowadzeniu w ubiegłym miesiącu godziny policyjnej dla amerykańskiego personelu wojskowego, obowiązującej od godziny 23 do 5. Przyczyną było zgwałcenie mieszkanki Okinawy przez dwu amerykańskich marynarzy w październiku.
Godzina policyjna nie okazała się jednak skuteczna. Krótko po jej wprowadzeniu pijany żołnierz sił powietrznych włamał się do prywatnego domu w Yomitan na Okinawie i pobił jednego z lokatorów. Do innego incydentu doszło w ubiegłym tygodniu w Jokohamie, gdzie pijany marynarz US Navy został aresztowany w trakcie godziny policyjnej za „nieobyczajne zachowanie”. Tragicznie dla amerykańskiego marynarza skończył się nocny wypad w Sasebo pod koniec października, jego zwłoki znaleziono rano na dworcu kolejowym. Śledztwo wykazało, że zginął porażony prądem, kiedy pijany wspiął się na dach stojącego pociągu.
Dowództwo bazy w Sasebo oficjalnie poinformowało, że stara się poprawić sytuację, jaka zaistniała w wyniku tych „niemożliwych do zaakceptowania czynów”. Wyczyny amerykańskich żołnierzy zdecydowanie nie służą stosunkom amerykańsko-japońskim, zwłaszcza w przededniu wyborów parlamentarnych w Japonii.
(mainichi.jp)