W dniu 13 lipca w wieku 76 lat zmarł w wypadku samochodowym wybitny polski polityk i historyk, jeden z głównych działaczy podziemnej „Solidarności”, Bronisław Geremek.
Bronisław Geremek urodził się w 1932 roku w Warszawie. O jego dzieciństwie wiadomo niewiele. Wychowywał się w rodzinie żydowskiej. Jego ojciec zginął w Auschwitz. On sam został adoptowany przez rodzinę polską. Po wojnie zamieszkał na warszawskim Żoliborzu. W tym okresie życia poznał min. Jacka Kuronia, z którym działał w Związku Walki Młodych. Przez pewien czas był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, z której wystąpił wskutek protestu przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację.
Ukończył Uniwersytet Warszawski z tytułem magistra historii. Po zakończeniu studiów kontynuował naukę we Francji. W 1960 roku uzyskał tytuł doktora. W 1972 roku uzyskał tytuł doktora habilitowanego, a w 1989 profesora nadzwyczajnego.
W swojej działalności naukowej zajmował się problematyką średniowieczną. Szczególne zasługi położył w badaniach nad społeczeństwem średniowiecznego Paryża, kładąc nacisk na ówczesny społeczny margines. Był wieloletnim pracownikiem Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, w latach 1960-65 był wykładowcą na Sorbonie, gdzie kierował Centrum Kultury Polskiej. Był doktorem honoris causa wielu uniwersytetów (min. Sorbony, uniwersytetu w Bolonii, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Europejskiego Instytutu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą). W 1992 roku został profesorem wizytującym w prestiżowym College de France. Poza tym był związany z wieloma klubami i stowarzyszeniami, min. z PEN Clubem.
Jego dojrzała działalność polityczna zaczęła się parę lat po oddaniu legitymacji PZPR-u. W życie opozycji demokratycznej zaangażował się już w latach 70., w dekadzie Grudnia’70 i Czerwca’76. W latach 1978-1981 był jedną z głównych postaci Towarzystwa Kursów Naukowych, nielegalnego uniwersytetu w którym przekazywano wiedzę o tym o czym zabraniały mówić władze ludowe. W sierpniu 1980 roku wsparł robotników gdańskich tworzących Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Został on jednym z głównych doradców Związku. Przewodniczył Komisji Programowej na pierwszym zjeździe NSZZ „Solidarność”. Został internowany tuż po wprowadzeniu stanu wojennego, wypuszczono go w grudniu 1982 roku. Po zwolnieniu kontynuował działalność w podziemnej „Solidarności”. Został ponownie aresztowany w 1983 roku. Był jednym z uczestników negocjacji przy Okrągłym Stole, wcześniej przez dwa lata był przewodniczącym Komisji Reform Politycznych Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. W wyborach do sejmu kontraktowego zdobył mandat posła. Był jednym z najważniejszych członków Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. W 1991 roku był jednym z najpoważniejszych kandydatów na premiera. Następnie był jednym z założycieli ROAD (Ruch Obywatelski Akcja Demokratyczna), Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Do 1997 roku był nieprzerwanie przewodniczącym klubów parlamentarnych tych partii. W latach 2000-2001 był przewodniczącym UW.
Jako parlamentarzysta zajmował się głównie tematyką relacji międzynarodowych. W sejmie X, I i II kadencji pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych. W 1997 roku został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Jerzego Buzka. Za jego kadencji Polska została członkiem NATO.
W 2004 roku zdobył mandat europarlamentarzysty, startując z warszawskiej listy UW. W 2005 roku został członkiem następczyni UW, Partii Demokratycznej. Jako europarlamentarzysta był jednym z najpoważniejszych kandydatów na funkcję przewodniczącego Parlamentu Europejskiego – głosowali na niego nawet Polacy należący do innych frakcji.
Powiedzieli o Bronisławie Geremku:
„bardzo pełen wdzięku, bardzo inteligentny, o szerokim spojrzeniu, u niego brak programu nie razi, ponieważ on ma ogólniejsze spojrzenie, historyczne – powiedziałbym. A pamiętam straszne nagonki na niego…UB wydawali na niego w stanie wojennym jakieś paszkwilanckie broszury… A teraz jest najbardziej szacowny. Ale bo też to rzadki talent polityczny. Mamy mało takich ludzi. Nawet Solidarność ma ich mało. Tak że to jest mój kandydat na premiera” – Stefan Kisielewski, „Abecadło Kisiela”
„Bardzo smutna wiadomość, jestem tym najgłębiej poruszony. To ogromna strata dla Polski” – prezydent Lech Kaczyński
„był to w życiu Polski ktoś mądry, samodzielnie myślący; ktoś, kto wpływał na wydarzenia swoją mądrością” – ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”
„To był wybitny człowiek, który widział wydarzenia w kontekście setek lat. Kandydatów na zastąpienie jego miejsca nie widać” – Marian Filar, prawnik, członek Demokratycznego Koła Poselskiego
„Był nie tylko symbolem polskiej dyplomacji. To był wielki, piękny Europejczyk, jeden z najpiękniejszych Europejczyków XX w. Wynosił nas ponad wszystkie nasze kompleksy narodowe. Jednocześnie był człowiekiem, który zawsze potrafił słuchać. Był też wybitnym historykiem. Jego książki o średniowieczu należą do kanonu naukowego” – Jacek Żakowski, dziennikarz (obecnie „Polityka” i Tok FM)
„To była postać znacząca, polityk słuchany w Europie. To duża strata dla Polski. Jestem przygnębiony. Zawsze był dla mnie bardzo młody, chociaż wiedziałem, że jest starszy ode mnie” – marszałek Senatu Bogdan Borusewicz