Według poufnego wewnętrznego raportu Bundeswehry, do którego dotarli dziennikarze gazety Bild, zaledwie osiem z pięćdziesięciu trzech niemieckich śmigłowców bojowych Tiger jest zdolnych do działań. Podobnie wygląda sytuacja ze śmigłowcami transportowymi NH90. Tu z kolei na dziewięćdziesiąt dziewięć maszyn będących na wyposażeniu Bundeswehry gotowych do wykonywania zadań jest dwanaście sztuk.
Za fatalny stan gotowości operacyjnej floty śmigłowców dowództwo Bundeswehry obwinia producenta maszyn, koncern Airbus Helicopters Deutschland (AHD). Firma ma nie wywiązywać się w należyty sposób z obsługi technicznej śmigłowców. Zwrócono uwagę także na niedociągnięcia w procesie produkcji, które powodują dostarczenie maszyn o ograniczonych możliwościach operacyjnych.
Jak podkreślają eksperci, Tigery przechodzą obowiązkowy przegląd po 400 godzinach lotu. Z kolei przy NH90 proces ten zachodzi po 600 godzinach. Bild twierdzi, że za blisko połowę przeglądów Tigerów i 90% przeglądów NH90 odpowiadają specjaliści Airbusa. Obowiązkowa konserwacja maszyn napotyka na serię opóźnień i niedociągnięć.
Nie są to pierwsze sygnały o problemach z niemiecką flotą śmigłowców. W październiku ubiegłego roku podjęto decyzje o czasowym uziemieniu wszystkich NH90. Powodem były wadliwie zamontowane łopaty śmigieł ogonowych. Również Tigery borykają się z problemami. W 2017 roku jeden z nich rozbił się w Mali. Po tym wydarzeniu podjęto decyzję o czasowym uziemieniu wszystkich posiadanych przez Niemcy maszyn tego typu. Późniejsze dochodzenie wykazało niewłaściwie przeprowadzenie przez techników Airbusa prac serwisowych.
Kolejny raz Tigery uziemiono w sierpniu ubiegłego roku. Powodem były problemy z tytanowymi śrubami sterowania wirnikiem.
Bundeswehra od lat zmaga się z niską gotowością bojową. Problem ten dotyczy wszystkich rodzajów wojsk. Pomimo deklaracji ze strony ministerstwa obrony o szerokim programie modernizacji i zwiększenia wydatków na cele obronne stan ten nadal się utrzymuje.
Po aneksji Krymu przez Rosję Niemcy zadeklarowały zwiększenie wydatków na obronę i wzmocnienie sił zbrojnych tak, aby wnieść większy wkład w działania NATO. Problemy z gotowością sprzętową, w tym niewłaściwy serwis i ciągłe awarie oraz wady konstrukcyjne, kładą się cieniem na możliwości wypełnienia zadań sojuszniczych.
Zobacz też: Większość samolotów US Navy niezdolna do lotu
(bild.de)