Służby techniczne Bundeswehry mają poważne zastrzeżenia wobec podstawowego karabinu szturmowego niemieckiej armii. Zdaniem wojskowych techników wady broni mogą nawet uniemożliwiać jej efektywne użycie w walce.

Przeprowadzone w ostatnim czasie przez służby techniczne Bundeswehry testy karabinu wykazały, że w trakcie dłuższego prowadzenia ognia broń nadmiernie się rozgrzewa. „Wszystkie przetestowane do tej pory 89 egzemplarze rozgrzewały się do tego stopnia, że dochodziło do wypaczeń linii celowania i tak znacznego rozproszenia serii, że zwalczanie przeciwnika na dystansie powyżej 200 m przestało być możliwe” powiedział dziennikowi „Bild” jeden z oficerów. Pokrywa się to z doniesieniami tygodnika „Spiegel” sprzed kilku tygodni, że G36 nie nadaje się do prowadzenia długotrwałego ognia.

Alarmistycznym doniesieniom z Niemiec zaprzeczają relacje z Afganistanu. Żołnierze niemieckiego kontyngentu prowadzący niekiedy wielogodzinne walki z Talibami nie meldowali do tej pory o jakichkolwiek większych problemach ze swoją bronią. Zdaniem dowództwa kontyngentu wynika to z właściwego obchodzenia się z bronią. Jednak nawet weterani Afganistanu zauważają, że G-36 nie został zaprojektowany do prowadzenia długotrwałego ognia.

Dowództwo Bundeswehry zarządziło dalsze badania, mające wyjaśnić sprawę.

(Die Welt)