Prezydent Egiptu Mohammed Mursi odwołał ze stanowiska dowódcę sił zbrojnych i ministra obrony marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego i szefa sztabu generalnego Samiego Annana, nakazując im przejście w stan spoczynku. Jak na razie nie podano uzasadnienia tej decyzji, ale niemiecka agencja DPA sugeruje, że w Egipcie „wybuchła walka o władzę między islamistycznym prezydentem a wojskiem”.

Decyzja zapadła w związku z eskalacją napięcia na północnym Synaju, wskutek przeprowadzenia operacji wojskowych na tamtych obszarach, po niedawnym ataku bojowników, w którym zginęło siedemnastu żołnierzy egipskich.

Mursi powołał także następców osób przez niego odwołanych. Jak powiedział rzecznik prezydenta, Tantawiego na czele armii zastąpił marszałek Abdel Fattah al-Sisi. Według lokalnych mediów, Tantawi i Annan mają piastować stanowiska doradców Mursiego. Prezydent zarządził też przejście w stan spoczynku dowódców marynarki wojennej, obrony przeciwlotniczej i sił powietrznych.

Ponadto egipski prezydent unieważnił ograniczającą uprawnienia prezydenta, a przyznającą wojskowym rozległe kompetencje, poprawkę do konstytucji, wprowadzoną przez rządzącą wówczas Najwyższą Radę Wojskową w czerwcu.

Nie wiadomo jaki obrót przyjmą dalsze wydarzenia. Mimo, że rzecznik Mursiego zapewniał o prezydenckich konsultacjach z wojskiem, to z jego strony nie ma oficjalnego komentarza. Reakcja wojska jest teraz wielką niewiadomą. Z drugiej strony, zmiany jakie wprowadził prezydent mogą zostać anulowane przez egipski Sąd Najwyższy.

(voanews.com)