Chińskie ministerstwo obrony poinformowało, że amerykański samolot szpiegowski Lockheed U-2S obserwował ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji prowadzone w północnej części kraju. Pekin zarzucił Waszyngtonowi „rażący akt prowokacji” i zażądał zaprzestania podobnych działań.
Rzecznik resortu, Wu Qian, nie podał szczegółów zajścia. Nadmienił jedynie, że U-2 „poważnie zakłócił normalny przebieg ćwiczeń” prowadzonych przez Dowództwo Teatru Północnego. Amerykański samolot, naruszając strefę zakazu lotów nad obszarem manewrów, „poważnie zwiększył ryzyko błędnej oceny sytuacji i spowodowania incydentu morsko-lotniczego”.
Na podstawie tych danych i ogłoszonej wcześniej strefy zakazu lotów łatwo ustalić, że U-2 obserwował ćwiczenia prowadzone na wodach zatoki Bohai. Jest to kolejny element prężenia przez Chiny muskułów wzdłuż całych wybrzeży kraju. Wcześniej w sierpniu Dowództwo Wschodniego Teatru przeprowadziło manewry naprzeciwko Tajwanu, natomiast równolegle do zatoki Bohai kolejne ćwiczenia prowadzone są na spornym Morzu Południowochińskim.
Photo of missile fired by Chinese warship in exercise zone that American U-2 entered – https://t.co/QvTPbxbLe1 pic.twitter.com/81FnOv37Kr
— Alert 5 (@alert5) August 26, 2020
Mimo wejścia w siódmą dekadę służby ciągle nie widać następcy U-2. Wręcz przeciwnie – Dragon Lady jest cały czas systematycznie modernizowana i nie wiadomo kiedy przejdzie na zasłużoną emeryturę. Według raportu World Air Forces 2020 amerykańskie wojska lotnicze posiadają obecnie dwadzieścia sześć U-2S (dawne U-2R z nowym silnikiem GE F-118-101) i cztery dwumiejscowe TU-2S przeznaczone do szkolenia pilotów. Ich bazą macierzystą jest Beale w Kalifornii.
U-2 zasłynęły przede wszystkim z lotów szpiegowskich nad terytorium ZSRR w czasie zimnej wojny. Jak jednak przypomina chiński rządowy tabloid Global Times, samoloty tego typu latały także nad Chinami. W latach 1962–1967 chińskiej obronie powietrznej udało się zestrzelić pięć U-2 – pilotowanych przez Tajwańczyków ze słynnej 35. Eskadry „Czarny Kot”. Trzej piloci zginęli, dwaj spędzili kilkanaście lat w Chińskiej Republice Ludowej, najpierw w więzieniu, a następnie jako szeregowi obywatele.
Zobacz też: Nieproszony gość z Chin na „Wostok 2018”
(airforcetimes.com, globaltimes.cn)