Polskie MiG-i-29, które w ramach misji Baltic Air Policing strzegą przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, w piątek wystartowały na przechwycenie niezidentyfikowanego samolotu lecącego nad Bałtykiem w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

Za pomocą identyfikacji wzrokowej piloci stwierdzili, że podejrzanym samolotem, który nie reagował na próby nawiązania łączności radiowej, był rosyjski Su-24. Po rozpoznaniu polskie myśliwce wróciły do bazy Szawle.

Była to już druga w ostatnim tygodniu interwencja myśliwców NATO nad Bałtykiem. W środę RAF-owskie Typhoony i duńskie F-16 zostały skierowane w pobliże granicy łotewskiej, gdzie poruszał się rosyjski śmigłowiec, który jak się okazało, leciał do jednego z okrętów na morzu.

(radiogdansk.pl)