Konsorcjum PGZ-Pilica, odpowiadające za program przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich (PSR-A) Pilica, przekazali Siłom Zbrojnym RP pierwszy z sześciu zamówionych zestawów. Odbiór zrealizowano na terenie 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej z Sochaczewa. Dariusz Gwizdała, członek zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, przekazał kluczyki wraz z książkami urządzeń generałowi brygady Kazimierzowi Dyńskiemu, dowódcy 3. Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.

Przekazanie polskiemu wojsku pierwszego zestawu poprzedziły październikowe badania zdawczo-odbiorcze na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. Zrealizowano wówczas między innymi strzelania za pomocą pocisków Grom i Piorun. Zdaniem przedstawicieli spółki próby zweryfikowały poprawność integracji pocisków z jednostkami ogniowymi i możliwość rażenia celów powietrznych.

– Dostawa systemu Pilica świadczy zarazem o gotowości do realizacji kolejnych programów obrony przeciwlotniczej, takich jak Noteć, ale także kluczowy program Narew – powiedział Dariusz Gwizdała, członek zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – Oddajemy w ręce żołnierzy sprzęt skrojony pod ich potrzeby, w pełni odpowiadający stawianym przed nim wymaganiom.



– Ze względu na rosnące użycie systemów bezzałogowych, również do prowadzenia działań poniżej progu wojny, coraz więcej formacji zwraca się ku zestawom artyleryjskim – powiedział Henryk Łabędź, prezes zarządu Zakładów Mechanicznych Tarnów. – PSR-A Pilica to idealna odpowiedź na te zagrożenia: sprzężone armaty kalibru 23 milimetry oraz nowoczesne pociski Grom/Piorun, w połączeniu z nowoczesną optoelektroniką i nowym systemem C2 tworzą niezwykle skuteczny zestaw klasy VSHORAD.

Strzelanie z działek kalibru 23 mm na poligonie w Ustce.
(PGZ)

Wykonawcą PSR-A Pilica jest Konsorcjum PGZ-Pilica, które powstało w kwietniu 2016 roku. Tworzą je spółki Grupy PGZ: PGZ, PIT-Radwar, PCO i ZM Tarnów w charakterze integratora systemu.

W listopadzie 2017 roku powstał projekt wykonawczy. 30 października 2018 roku zawarto aneks do umowy między konsorcjum a Inspektoratem Uzbrojenia na dostawę sześciu systemów Pilica w latach 2019–2022. Jedna bateria składa się z sześciu jednostek ogniowych z ciągnikami artyleryjskimi, stanowiskami dowodzenia, stacjami radiolokacyjnymi SRL-97 (z izraelskim radarem ELM-2106NG), dwoma pojazdami transportowymi i dwoma amunicyjnymi na podwoziach samochodów ciężarowych Jelcz 442.32.



Pilica powstała, aby zwalczać środki napadu powietrznego różnego rodzaju, w tym bezzałogowe systemy powietrzne, śmigłowce, samoloty i pociski manewrujące. Podstawowe uzbrojenie zestawu to podwójne działko kalibru 23 milimetrów ZUR-23-2SP Jodek (czyli modyfikacja ponadsześćdziesięcioletniej ZU-23-2) o dużej szybkostrzelności (teoretyczna 2000 strzałów na minutę) i dwie wyrzutnie przeciwlotniczych pocisków rakietowych Grom/Piorun. Zintegrowany system komputerowy ma zapewnić wysoką skuteczność wykrywania i identyfikacji celów.

Producent zapewnia, że Pilica umożliwi współpracę z systemami dowodzenia i obrony przeciwlotniczej państw NATO. Każdy zestaw ma własną głowicę optoelektroniczną z kamerą termowizyjną i dalmierzem laserowym. Ma to zapewnić możliwość prowadzenia działań autonomicznych, ale również operowania w ramach zintegrowanej, wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej jako system bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD).

Zobacz też: Kłopoty programu niemieckiego następcy Patriota

(informacja prasowa)

PGZ