W fabryce Boeinga w Mesie w stanie Arizona zaprezentowano wczoraj pierwszy zmodernizowany śmigłowiec uderzeniowy AH-64E Apache Guardian przeznaczony dla wojsk lotniczych Holandii. Łącznie procedura określana przez Boeinga jako remanufacture, czyli modyfikacja już istniejącego płatowca na tyle głęboka, iż można ją uznać za ponowne wyprodukowanie, obejmie dwadzieścia osiem holenderskich maszyn.
Modernizacja głównego bohatera niniejszego artykułu ze standardu D/Longbow do standardu E/Guardian trwała dokładnie pięć miesięcy. Całość prac ma dobiec końca w 2025 roku. Wszystkie holenderskie śmigłowce reprezentować będą najnowszą wersję V6, ujawnioną cztery lata temu, w której między innymi wprowadzono do pakietu awioniki systemy zwiększające świadomość sytuacyjną czy umożliwiające współpracę z UAV-ami.
New and improved! We’ve delivered @Kon_Luchtmacht’s first upgraded AH-64E v6 Apache.
This #AH64 is the first of 28 E-model Apaches for the Royal Netherlands Air Force. Check out its first flight. pic.twitter.com/X0Fm0bZ4y1
— Boeing Defense (@BoeingDefense) October 25, 2022
Nowości w wersji E – w porównaniu z D – obejmują mocniejsze silniki T700-GE-701D wraz ze zmodyfikowanymi przekładniami i kompozytowe łopaty wirnika, co przekłada się na większą prędkość i udźwig. Szczególnie ciekawą cechą AH-64E jest przystosowanie radiolokatora Longbow do wykrywania celów w środowisku morskim. Ponadto wzmocnione podwozie, a w pakiecie wyposażenia elektronicznego zaimplementowano system zarządzania wymianą informacji na polu walki JTIDS. Pierwotnie Guardian miał nosić prozaiczne oznaczenie AH-64D Block 3, ale – podobnie jak w przypadku Super Horneta – Boeing zdecydował się nadać maszynie nową nazwę, aby podkreślić wzrost możliwości bojowych.
– To zaszczyt odebrać pierwszego ponownie wyprodukowanego Apache’a Echo – mówił wiceadmirał Arie Jan de Waard, szef organizacji wyposażenia wojskowego (Defensie Materieel Organisatie). – Ten zmodernizowany śmigłowiec uderzeniowy to znaczący krok naprzód dający Królewskim Holenderskim Siłom Powietrznym większy potencjał bojowy i świadomość sytuacyjną. Ta pierwsza dostawa to ważny krok w modernizacji całej naszej floty Apache’ów.
De eerste gemoderniseerde Nederlandse Apache AH64E V6 kwam vandaag uit de fabriek van @BoeingDefense 🇺🇸 De vernieuwde Apache is een stuk moderner en zijn weer operationeel relevant en inzetbaar tot 2050. De hele vloot van de @Kon_Luchtmacht ondergaat deze modernisering tot 2025 pic.twitter.com/MvlyRBBTOp
— Defensie Materieel Organisatie (@Defensie_DMO) October 25, 2022
Zmodernizowany śmigłowiec trafi teraz do holenderskiej jednostki szkolnej stacjonującej w Fort Hood w Teksasie – 302. Eskadry. Nie wiadomo jeszcze, kiedy wróci do macierzystej 301. Eskadry w Gilze-Rijen.
Holandia zamówiła trzydzieści AH-64D w rok 1995. Dostawy do Koninklijke Luchtmacht trwały w latach 1998—2002; przejściowo w celu przeszkolenia personelu Amerykanie wydzierżawili Holendrom sześć AH-64A. Na początku nowego tysiąclecia przeprowadzono modernizację ze standardu AH-64D Block 1 do Block 2. W jej trakcie Apache’om zainstalowano między innymi system celowniczo-noktowizyjny AN/ASQ-170–AN/AAR-11 M-TADS/PNVS obecny na AH-64E. Po drodze dwa egzemplarze utracono w wypadkach.
Śmigłowce mają za sobą służbę operacyjną w Dżibuti, Bośni i Hercegowinie, Iraku, Afganistanie i Mali. Umowę w sprawie „ponownego wyprodukowania” holenderskich Apache’ów podpisano w 2019 roku w ramach programu Foreign Military Sales. Zmodernizowane śmigłowce mają pozostać w służbie do 2050 roku. Ze względu na zakres zmian (mimo że wiele zasadniczych komponentów płatowca pozostaje niezmienionych, wszystkie instalacje wewnętrzne są nowe) holenderskie Guardiany otrzymują nowe numery boczne – od Q-31 wzwyż.
Boeing rozpoczął dostawy Guardianów dla amerykańskich sił zbrojnych w 2011 roku. Obecnie w służbie na świecie jest 665 AH-64E, co oznacza ponad połowę całej globalnej floty Apache’ów.
Zobacz też: 27 mld dolarów w pięć lat na obronę Pacyfiku przed Chinami