Rosyjskie ministerstwo obrony złożyło zamówienie na pierwsze seryjne czołgi podstawowe T-14 i ciężkie bojowe wozy piechoty T-15. Kontrakt z Urałwagonzawodem podpisano 22 sierpnia.
Wiceminister obrony Aleksiej Kriworuczko poinformował o zamówieniu łącznie 132 T-14 i T-15, nie podał jednak szczegółów zamówienia. Nie wiadomo więc, ile rosyjskie ministerstwo obrony zapłaci za wozy na podwoziu uniwersalnej platformy Armata ani ile wozów zostanie dostarczonych w konfiguracji czołgu podstawowego, a ile – ciężkiego bojowego wozu piechoty. Pierwszych dziewięć pojazdów ma zostać dostarczonych jeszcze w tym roku, a całość dostaw ma być zrealizowana do roku 2021.
Mimo wszystkich niejasności liczebność zamówienia jest bliska wcześniejszym planom rosyjskiego ministerstwa obrony, zakładającym uzbrojenie w Armaty dwóch batalionów pancernych i dwóch batalionów zmechanizowanych. Według części doniesień wozy mają trafić do pododdziałów 2. Gwardyjskiej Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej. Rosyjskie wojska lądowe otrzymały do tej pory prawdopodobnie 16–20 czołgów T-14 i podobną liczbę T-15.
Produkcja Armaty została ograniczona z powodu wysokich kosztów jednostkowych. Zamiast tego zdecydowano się na zakup T-90M i T-72B3 oraz modernizację części T-80BW do standardu T-80BWM.
Zobacz też: Ocena operacyjna Armaty w 2019 roku
(tass.com, thediplomat.com)