Przedstawiciele peruwiańskiej marynarki wojennej poinformowali o śledzeniu około 250 chińskich jednostek rybackich. Prowadzą one połów kałamarnic w pobliżu granic peruwiańskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Wcześniej flotylla była obecna u wybrzeży Ekwadoru, w pobliżu będących międzynarodowym rezerwatem wysp Galapagos.
Dowódca straży wybrzeża, kontradmirał Jorge Portocarrero, powiedział, że flotylla została zidentyfikowana i zlokalizowana. Udział w operacji brały samolot patrolowy i okręty należące zarówno do marynarki wojennej, jak i do straży wybrzeża. Pozwoliło to na dokładne śledzenie ruchów chińskich rybaków na Oceanie Spokojnym.
– Nie wszyscy są w jednym miejscu, są rozproszeni – powiedział Portocarrero, dodając, że było tam 250–270 statków. – Nie mamy dowodów, że weszli w naszą przestrzeń morską.
Pobyt chińskiej flotylli rybackiej w pobliżu peruwiańskich wód spowodował kolejny zatarg na linii Waszyngton–Pekin. Amerykański ambasador w Limie Krishna Urs stwierdził na Twitterze, że Chiny często naruszają granice morskie krajów trzecich i zanieczyszczają akweny, wyrzucając śmieci. Nie trzeba było długo czekać na kontrę ze strony ambasady Chin. Ta nazwała stwierdzenia Amerykanów fałszywymi i zapewniła o dbałości Pekinu o środowisko naturalne.
¡Alerta! Una flota de más de 300 barcos de bandera de China con historial de cambiar nombres de barcos y desactivar rastreo por GPS está frente al #Perú. La sobrepesca puede causar enormes daños ecológicos y económicos. Perú no puede permitirse semejante pérdida. pic.twitter.com/mYqaHXVhry
— Embajada EEUU Perú (@USEMBASSYPERU) September 22, 2020
Peru, którego jednym z głównych źródeł dochodu jest właśnie rybołówstwo, znajduje się w trudnej sytuacji. Pekin bowiem to główny odbiorca wydobywanej w tym kraju miedzi. Dlatego też władze w Limie starają się zachować maksymalną wstrzemięźliwość.
Wody wokół Chin kontynentalnych są w znacznej mierze wyeksploatowane, co zmusza Pekin do szukania innych miejsc połowów. Wielokrotnie podnoszone były kwestie działań chińskich rybaków na wodach Azji, Ameryki Południowej czy Afryki. Pekin wykorzystuje uzależnienie biedniejszych krajów od siebie i narusza granice ich wyłącznych stref ekonomicznych. Chiny wykorzystują też fakt, że bardzo często kraje te nie posiadają odpowiednich narzędzi do kontroli rozległych wód morskich.
Działania takie nie zawsze jednak uchodzą na sucho. W roku 2016 argentyńska straż wybrzeża zatopiła trawler Lu Yan Yuan 010. Ujawnił się wówczas inny problem stwarzany przez chińskich rybaków. Argentyńczycy otworzyli ogień, gdy Lu Yan Yuan 010 usiłował staranować jednostkę straży wybrzeża.
Zobacz też: Indonezja zaostrza politykę wobec chińskich ambicji w Azji Wsch.
(mercopress.com, smh.com.au)