Z wypowiedzi peruwiańskiego ministra obrony Pedra Cateriano wynika, iż jego kraj zamierza zakupić dwadzieścia cztery śmigłowce uderzeniowe. Rosjanie wymienieni zostali jako potencjalni kontrahenci. Innymi dostawcami, którzy wchodzą w grę, są Francja i Stany Zjednoczone.

Szef peruwiańskiego resortu obrony dodał, że rząd czeka na raport ekspertów, który oceni techniczną wykonalność transakcji. Po jego przeanalizowaniu dokonany zostanie ostateczny wybór spośród trzech potencjalnych dostawców śmigłowców bojowych.

Zostaną użyte do operacji wojskowych przeciw ugrupowaniom terrorystycznym oraz trudniącym się handlem narkotykami. Problem jest nabrzmiały, ponieważ Peru, wraz z Boliwią i Kolumbią, jest jednym z głównych producentów kokainy w Ameryce Południowej. Działalność tego typu organizacji destabilizuje sytuację wewnętrzną w tym kraju.

W związku z tym, pożądane jest jak najszybsze zwiększenie zdolności do walki z przemytem narkotyków oraz działaniami maoistowskiej opozycji. Walki toczą się w dolinie rzeki Apurimac, która w 2009 roku została uznana za strefę działań wojennych. Resztki Świetlistego Szlaku występują obecnie pod nazwą Proseguir (Naprzód) i prowadzą działania we współpracy z uzbrojonymi grupami przestępczymi.

Należy przypomnieć, iż w zeszłym roku Rosja dostarczyła dwa uderzeniowe Mi-35 w niekonwencjonalnym malowaniu i sześć maszyn Mi-171Sz. Przybliżona wartość kontraktu wyniosła 250 milionów dolarów.

(en.rian.ru)