Przewidywane koszty utrzymania floty samolotów wielozadaniowych F-35 przerastają nawet ogromne możliwości finansowe Departamentu Obrony. Dlatego głównym celem Ellen Lord, nowej podsekretarz do spraw zakupów i utrzymania, będzie szukanie oszczędności w tej materii.
W tym celu Lord zamierza przetestować różne rozwiązania stosowane w przemyśle prywatnym, takie jak wykorzystanie technologii analizy big data. Nowa podsekretarz jest dobrze zaznajomiona z tą problematyką, ponieważ wcześniej pracowała w Textronie.
W tej chwili Amerykanie mają w uzbrojeniu około 250 F-35 trzech wersji. Już przy takiej liczbie Pentagon ma problem z ich utrzymaniem w należytym stanie. W październiku Government Accountability Office opublikowało raport, w którym wskazywał na wiele niedociągnięć, takich jak długi czas oczekiwania na części zamienne, zbyt małe zapasy części zamiennych czy spóźnione aktualizacje systemu logistycznego ALIS.
Po publikacji raportu biuro zarządzające programem F-35 stwierdziło, że co prawda podane w raporcie fakty się zgadzają, ale audytorzy nie wzięli pod uwagę wielkiej pracy, jaką wykonali pracownicy producenta, którzy w ciągu kilku ostatnich miesięcy i tak znacznie poprawili dostępność części zamiennych i obniżyli ogólne koszty utrzymania.
Lord poinformowała, że sześciu z podlegających jej ludzi będzie się zajmowało wyłącznie problematyką F-35. Celem jest dokładne przebadanie sposobu zajmowania się samolotami i poszukanie możliwych oszczędności. Podsekretarz ma nadzieję, że świeże spojrzenie ludzi z zewnątrz pozwoli odkryć nowe pola do usprawnień. Jak powiedziała, bez dokładnej analizy wszystkich dostępnych danych wymiana opinii i koncepcji będzie tylko stratą czasu.
Zobacz też: Amerykanie chcą szybciej sprzedawać uzbrojenie
(defensenews.com)