Region Diffa tuż przy granicy z Nigerią kolejny raz został zaatakowany przez bojowników Boko Haram. Terroryści uderzyli na sześć wsi, w których otworzyli ogień do cywilów. Władze mówią o dwunastu potwierdzonych zgonach, jednak liczba ofiar może być znacznie większa.

Terroryści przeprowadzili atak w piątek 23 sierpnia około 20.00 czasu miejscowego. Nie wiadomo, jak liczne były siły Boko Haram biorące udział w ataku ani w którą stronę oddalili się napastnicy po dokonaniu masakry. Do podobnego uderzenia doszło w marcu 2019 roku. Wówczas zginęło ośmiu cywilów i siedmiu policjantów.

Z powodu dużej liczby działających na tym obszarze grup zbrojnych okolice jeziora Czad uznawane są za szczególnie niebezpieczne. Rzeka Komadugu Yobe, przy której leży większość zaatakowanych osad, znajduje się w regionie stanowiącym naturalną granicę między Nigrem a Nigerią. Pogranicze jest stosunkowo słabo zabezpieczone, dlatego o kontrolę nad miejscowymi szlakami przemytu rywalizują zarówno organizacje terrorystyczne, jak i grupy przestępcze.

Miejscowa ludność żyje w ciągłym strachu przed porwaniami dla okupu, wymuszeniami i kolejnymi ofensywami ugrupowań walczących o wpływy.

Zobacz również: Niger: 28 żołnierzy poległo w zasadzce

(nation.co.ke)

US Army / Spc. Zayid Ballesteros